Na początku lipca indeks, przedstawiający cenę węgla energetycznego importowanego drogą morską do krajów Europy Zachodniej i Północnej przez porty Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia, po raz pierwszy od kilku miesięcy osiągnął wartość ponad 80 USD za tonę – wynika z danych ARP.
Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu monitoruje sytuację na międzynarodowym runku węgla, analizując ją w kontekście polskiego górnictwa. Według przedstawionych w środę danych ARP, w miniony poniedziałek indeks cenowy DES ARA osiągnął poziom 81 USD za tonę węgla energetycznego o określonych parametrach. Oznacza to wzrost o 1,5 proc. w stosunku do ostatnich dni czerwca.
„Tak dobre notowania ostatnio obserwowane były ponad cztery miesiące temu, kiedy to w połowie lutego 2017 r. wartość indeksu również oscylowała w okolicach 80 USD za tonę. Jednak dla okresu zimowego wartość taka jest typowa” – czytamy w analizie ARP. W ocenie analityków Agencji, przebicie bariery cenowej 80 USD o tej porze roku „jest dla rynku pewnym zaskoczeniem”.
W porównaniu do notowań sprzed roku, obecna wartość indeksu jest wyższa o ponad 41 proc., a w odniesieniu do sytuacji sprzed dwóch lat – o 35,9 proc. W ostatnich latach poziom cenowy powyżej 80 USD za tonę węgla energetycznego był w lipcu praktycznie niespotykany.
Indeks DES ARA od pięciu tygodni poprawiał swój średniotygodniowy wynik, kończąc poprzedni tydzień na poziomie 79,81 USD za tonę, czyli wynikiem o 0,3 proc. lepszym niż tydzień wcześniej. Czerwiec był okresem wzrostu tego wskaźnika – średnio za tonę węgla o kaloryczności 6 tys. kcal/kg i zawartości siarki poniżej 1 proc. trzeba było zapłacić w tym miesiącu 78,64 USD, czyli prawie 4,5 USD więcej niż miesiąc wcześniej (wzrost ceny o 6 proc. w stosunku do maja).
Według ARP, wysokie ceny w portach ARA nie przekładają się na pozostałe indeksy węglowe, publikowane przez platformę GlobalCoal. Na początku lipca wartości indeksów FOB NEWC i FOB RB obniżyły swe wartości zarówno w ujęciu dziennym, jak i tygodniowym. W porcie Newcastle w Australii, jednym z głównych węzłów handlowych ekspediujące węgiel na rynki międzynarodowe, 3 lipca trzeba było zapłacić 79,60 USD za tonę węgla, o 3,5 proc. mniej niż dzień wcześniej. Natomiast indeks FOB RB, według którego handluje się w porcie Richards Bay w RPA, obniżył swój wynik o 1,5 proc., osiągając poziom 76,81 USD za tonę.
Indeksy cenowe dotyczące krajowych cen węgla w lipcu, tworzone wspólnie przez Agencję Rozwoju Przemysłu i Towarową Giełdę Energii, będą dostępne dopiero we wrześniu, ponieważ bazują na danych miesięcznych ex-post. Ostatnie dostępne indeksy obrazują sytuację w maju, kiedy wrosły ceny węgla dla krajowej energetyki, spadły natomiast – po raz pierwszy od ośmiu miesięcy – ceny dla odbiorców z sektora ciepłowniczego.
W maju indeks cenowy dla węgla kierowanego do energetyki wyniósł 208,65 zł za tonę (ok. 56 USD; wzrost o ok. 5 proc. w stosunku do kwietnia), a w przypadku węgla dla ciepłownictwa 232,42 zł (ok. 62,5 USD) za tonę (spadek o ponad 4,5 proc. w stosunku do kwietnia). Indeks dla węgla energetycznego osiągnął w maju najwyższą wartość od 12 miesięcy, kiedy wynosił 195,40 zł za tonę. W ujęciu rok do roku indeks ten wzrósł o 6,8 proc. Wśród czynników wpływających na wzrost cen w kraju są również wysokie ceny węgla w zachodnioeuropejskich portach ARA, a także niedobory surowca na globalnych rynkach.
Innym, obok cen za tonę węgla, miernikiem sytuacji na rynku węgla energetycznego jest wartość, jaką energetyka i ciepłownictwo płacą za gigadżul energii uzyskanej z zakupionego węgla. W maju 2017 r. było to 9,21 zł za gigadżul w przypadku węgla dla energetyki – poziom 9 zł za gigadżul został tu przekroczony po raz pierwszy od grudnia 2015 r.; w ostatnich miesiącach wskaźnik ten był stale na poziomie 8,5-8,9 zł za gigadżul – maj był pod tym względem przełomowy. W przypadku ciepłownictwa w maju płacono 9,86 zł za gigadżul energii z węgla, nieco mniej niż w poprzednich miesiącach.
Polska Agencja Prasowa