Odpowiedzialne za budowę Nord Stream 2 konsorcjum ogłosiło, że dostarczyło do fińskiego portu rury potrzebne do realizacji inwestycji. Mimo to do tej pory Finlandia nie otrzymała oficjalnego wniosku o wydanie zgody na ułożenie rurociągu.
Jak wynika z komunikatu Nord Stream 2 AG, do portu Koverhar w fińskim Hanko drogą kolejową dostarczono pierwszą partię rur z betonową powłoką, niezbędnych do budowy gazociągu Nord Stream 2. Od połowy czerwca do końca trzeciego kwartału 2017 roku ma tam trafić ok. 200 km obetonowanych rur. Będą tam magazynowane do czasu rozpoczęcia budowy magistrali, co ma nastąpić w 2018 roku.
Rury zostały wyprodukowane w rosyjskim Czelabińsku. Na każdy z 63 wagonów załadowano trzy rury o długości 12 m i wadze 12 ton każda. Przy pomocy statków rury będą dostarczane z Kotki, gdzie znajduje się zakład do ich betonowania, do portu Koverhar. Dostawy mają się rozpocząć w trzecim kwartale 2017 roku.
Port Kovehar będzie jednym z czterech logistycznych centrów, które będą zaangażowane w realizację projektu Nord Stream 2. Łącznie do czasu rozpoczęcia budowy jedna trzecia z 204 tys. rur będzie przechowywana właśnie w Kovehar.
Finlandia utrzymuje ,,neutralne” stanowisko wobec budowy kontrowersyjnej magistrali. Jej zdaniem przez to, że jego trasa będzie zbieżna z trasą Nord Stream 1, nie będzie ona miała wpływu na tamtejszy rynek gazu ziemnego. Opinia Helsinek jest kluczowa dla powodzenia projektu. Bez ich zgody rurociąg nie będzie mógł przebiegać przez fińskie wody terytorialne. Do tej pory Nord Stream 2 AG nie złożyło odpowiedniego wniosku do tamtejszego regulatora, co potwierdza doradca ministra gospodarki i pracy Kari Mäkinen. Jego zdaniem strona fińska została poinformowana o wniosku o udzielenie zgody na ułożenie gazociągu i jest gotowa na jego przyjęcie już we wrześniu. Zazwyczaj taki dokument składany jest na 6 miesięcy przed rozpoczęciem układania rurociągu.
Realizację projektu mogą opóźnić rozmowy Komisji Europejskiej ze stroną rosyjską na temat reżimu prawnego dla Nord Stream 2. W tym celu Bruksela chce uzyskać od państw członkowskich mandat do prowadzenia w ich imieniu negocjacji. Strona rosyjska uważa działania Unii za sabotowanie projektu i nie widzi potrzeby dodatkowych rozmów w tym zakresie.
Przeciwnikami realizacji projektu są m.in. państwa bałtyckie, Polska oraz Ukraina, które uważają, że może on zagrozić rozwojowi rynku w regionie i potencjalnej konkurencji w postaci dostaw z nowych, nierosyjskich źródeł. Ponadto może pozbawić Polskę oraz Ukrainę roli państw tranzytowych w dostawach paliwa z Rosji.
Nord Stream 2
Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie – Nord Stream – został oddany do eksploatacji w 2012 roku. Jego przepustowość wynosi 55 mld m sześc. rocznie. Po budowie drugiego gazociągu po dnie Bałtyku do niemieckiego wybrzeża będzie przesyłane 110 mld m sześc. rosyjskiego gazu.
Nord Stream 2 AG/Piotr Stępiński
