Alert

Na Ukrainie zatrzymano podejrzanego o rozsiewanie wirusa Petya.A

Klawiatura. Fot. Wikipedia Commons

Klawiatura. Fot. Wikipedia Commons

W Nikopolu na południu Ukrainy zatrzymano 51-letniego mężczyznę  podejrzanego o rozprzestrzenianie wirusa Petya.A. Szkodliwy kod pod koniec czerwca sparaliżował wiele ukraińskich instytucji oraz poważnie zaszkodził firmom w innych krajach.

O sprawie informuje portal Korrespondent.net, powołując się na ukraińską policję. Mężczyzna miał umieścić w internecie nagranie, w którym tłumaczył, jak instalować wirus Petya.A. Dystrybuował także link, pod którym umieszczony był kod złośliwego oprogramowania. Według policji wirus dotarł w ten sposób do ok. 400 osób.

Policja poinformowała również, że dysponuje listą firm, które specjalnie instalowały wirusa, by ukryć swoją niezgodną z prawem działalności i uniknąć odpowiedzialności karnej.

Atak wirusa Petya.A

Do ataku przy użyciu wirusa Petya.A doszło w ostatnich dniach czerwca. Złośliwy program szyfrował zawartość komputera. Użytkownik widział na ekranie wyłącznie komunikat z żądaniem wpłaty. Szybko okazało się, że wirus i tak kasuje dane z komputerów. Najbardziej skutki działania wirusa odczuli użytkownicy na Ukrainie, ale zaatakował on także komputery w innych państwach, w tym w Polsce i Rosji.

Korrespondent.net


Powiązane artykuły

Plantatorzy tytoniu na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Ministerstwo Zdrowia kpi z parlamentarzystów

Jeśli zastanawialiście się kiedyć, jak wygląda olewanie pytań z Sejmu, to jest najlepszy przykład. Sprawa szczepień przeciw pneumokokom u dzieci,...

Udostępnij:

Facebook X X X