Grupa Tauron odnotowała wzrosty we wszystkich segmentach, zarówno w sprzedaży i produkcja, jak i wydobyciu. Spółka chwali się dużym zainteresowaniem euroobligacjami w Polsce i Europie, choć działalność Tauronu opiera się na węglu kamiennym, który jest pod presją polityki klimatyczno-energetycznej UE.
Jak poinformowała spółka w przygotowanym zestawieniu, EBITDA w I półroczu osiągnęła 2,09 mld zł, co stanowi wzrost o 26 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Zysk netto ukształtował się na poziomie ponad 1 mld zł. Największy wpływ na uzyskanie wyniki miały segmenty dystrybucji (1,2 mld zł), sprzedaży (545 mln zł) i wytwarzania (EBITDA 306 mln zł).
Spółka poinformowała, że w pierwszym półroczu przeznaczyła ok. 1,5 mld zł na inwestycje, czyli praktycznie tyle samo, co w analogicznym okresie zeszłego roku.
Jak powiedział prezes spółki Filip Grzegorczyk, odnotowano wzrost wydobycia i sprzedaży węgla odpowiednio o 34 proc. i 44,7 proc. – Wzrosty produkcji odnotowano prawie we wszystkich kopalniach grupy – powiedział prezes Taurona.
Wzrost sprzedaży energii elektrycznej o 12 proc. oraz ciepła o 10 proc. Grzegorczyk tłumaczył długim okresem grzewczym.
Kluczowe wydarzenia
Spółka pochwaliła się podpisaniem z Polskim Funduszem Rozwoju umowy dotyczącej finansowania rozbudowy elektrowni Jaworzno. Chodzi o 800 mln zł. Obecnie trwa due dillegence oraz prace projektowe w tym zakresie.
Tauron zwrócił także uwagę na duże zainteresowanie emisją 10-letnich euroobligacji o wartości 500 mln zł, które cieszyły się na początku lipca dużym zainteresowaniem. – Jesteśmy pierwszą spółką, której papiery dłużne są notowane na londyńskiej giełdzie – powiedział wiceprezes Marek Wadowski. Dodał, że spółka jest zaskoczona tak dużym zainteresowaniem inwestorów. – Mieliśmy obawy, że inwestorzy będą mieli pewne opory związane z faktem, że korzystamy w dużym stopniu z węgla. Nasze obawy okazały się niepotrzebne, bo zainteresowanie przekroczyło oczekiwania – powiedział Wadowski.
Elektrociepłownia Stalowa Wola
Jak powiedział wiceprezes Wadowski wydatki dotyczące Elektrowni Stalowa Wola wkraczają w decydującą fazę. – Na wyniki I półrocza pozytywnie wpłynęło rozwiązanie rezerwy na projekt gazowo-parowy w Stalowej Woli w wysokości 203 mln zł, natomiast negatywnie zawarcie trzyletniego porozumienia płacowego z pracownikami, które obciążyło koszty półrocza na 55 mln zł, oraz ujęcie odpisów aktualizujących wartość majątku w obszarze wytwarzania energii i ciepła w łącznej wysokości netto 32 mln zł – wyjaśnił wiceprezes Marek Wadowski.
Elektrownia Jaworzno
Zdecydowanie największa część kosztów inwestycji pochłonęła rozbudowa bloku o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III. Kosztowało to Tauron 702 mln zł. Całkowite wydatki wyniosły ok. 6,2 mld zł, a blok zostanie przekazany do eksploatacji w listopadzie 2019.
W ramach finansowania tej inwestycji wyodrębniono spółkę, która będzie samodzielnie szukać inwestycji, czego efektem jest finansowanie PFR, które ma objąć akcje tej spółki. Źródłami finansowania mają być środki własne oraz PFR. Dodał, że rozwój bloków węglowych nie cieszy się dużym uznaniem ze strony potencjalnych inwestorów. Dodał jednocześnie, że porozumienie z PFR nie wyklucza możliwości włączenia się do inwestycji kolejnego partnera, jeśli tylko taki chętny się pojawi.
Wzrost wydobycia
Jak powiedział wiceprezes Wadowski, w pierwszym półroczu 2017 r. wydobycie węgla handlowego było wyższe o 34 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego i wyniosło 3,32 mln ton.
– Sprzedaż węgla handlowego wzrosła jeszcze bardziej, o 45 proc. Wzrost wolumenu wydobycia węgla był związany przede wszystkim ze zwiększeniem zdolności wydobywczych Zakładzie Górniczym Brzeszcze oraz korzystnemu rozkładowi ścian wydobywczych w Zakładzie Górniczym Janina – powiedział Wadowski. Dodał, że w pierwszym półroczu br. 67 proc. zapotrzebowania Grupy na węgiel niezbędny do produkcji energii elektrycznej i ciepła zostało zaspokojone surowcem pochodzącym z własnych zakładów górniczych.
Wzrost produkcji energii elektrycznej
W pierwszym półroczu 2017 r. obszar wytwarzanie wyprodukował 9,46 TWh energii elektrycznej, tj. o 12 proc. więcej w stosunku do ubiegłego roku. – Wyższa produkcja jest konsekwencją przyjętej strategii handlowej i wyższej sprzedaży kontraktowej rok do roku w obszarze wytwarzanie – powiedział Wadowski. Produkcja energii ze źródeł odnawialnych była niższa o 14 proc. w stosunku do ubiegłego roku, co wynikało z ograniczenia spalania biomasy, co jest efektem bardzo niskich rynkowych cen zielonych certyfikatów.
Pozytywnie na wyniki spółki wpłynął spadek cen uprawnień majątkowych, zwłaszcza z zielonych certyfikatów. Z drugiej jednak strony niska cena uprawnień majątkowych wpływa na posiadane przez Tauron elektrownie wiatrowe oraz wodne. Wadowski dodał, że spółka częściowo minimalizuje produkcję biomasy, ale chce utrzymać produkcje i nie stracić dotacji, jakie przyznano jej na te instalacje.
Jak dodał Dariusz Niemiec, dyrektor departamentu operatora rynku i obsługi handlu, na wzrost produkcji energii elektrycznej miały kontrakty na energię oraz problemy z generacją energii elektrycznej we Francji.
Atom
Tauron posiada 10 proc. udziałów w projekcie PGE EJ 1, a spółka realizuje inwestycje zgodnie z harmonogramem i kontroluje prace tej spółki poprzez dozór. – Atom to strategiczna decyzja dla Polski na poziomie rządowym, a rolą resortu energii jest kluczowe doprecyzowanie tego projekt. Do końca 2017 roku powinna zapaść decyzja dotycząca wyboru finansowania oraz technologii. Dzisiaj trwają prace przygotowawcze, jak prace środowiskowe, oraz sprawdzanie lokalizacji Lubiatowo oraz Żarnowiec – powiedział Grzegorczyk. Wadowski dodał, że Tauron współuczestniczy w projekcie, ale nie ma głosu decydującego.
Tauron szacuje koszty dostosowania bloków do BAT na 500-800 mln zł
Tauron szacuje, że koszty dostosowania jednostek wytwórczych grupy do wymagań BAT mogą wynieść około 500-800 mln zł – poinformował Dariusz Niemiec, dyrektor wykonawczy Tauronu ds. handlu. -Szacujemy, że ten koszt może być w przedziale od 500 do ok. 800 mln zł – powiedział Niemiec na konferencji prasowej.
-Informowaliśmy wcześniej, że koszty mogą być nawet wyższe, na poziomie 1 mld zł, ale to już byłoby maksimum – dodał w rozmowie z dziennikarzami.
Dyrektor poinformował, że trwa inwentaryzacja potrzeb poszczególnych jednostek wytwórczych.
-Będziemy na pewno mieć ofertę na wszystkie nasze jednostki. To, które będą modernizowane, zależy od tego, jak i kiedy wejdzie rynek mocy – powiedział Niemiec.
– Na pewno instalacje z najdłuższą żywotnością są w głównej mierze przeznaczone do inwestycji. Pozostałe – ich ilość, skala – zależeć będą od tego jak szybko wdrożony będzie rynek mocy i jego notyfikacja w Komisji Europejskiej – dodał.
W czwartek w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej opublikowana została decyzja wykonawcza Komisji Europejskiej ustanawiająca konkluzje dotyczące najlepszych dostępnych technik (BAT) w odniesieniu do dużych obiektów energetycznego spalania (LCP).Na dostosowanie do nowych wymogów branża energetyczna ma cztery lata.
Aktualizacja: godz. 16:00, 18.08.2017. Dodano: „Tauron szacuje koszty dostosowania bloków do BAT na 500-800 mln zł”.
BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki/Polska Agencja Prasowa