Alert

Gazociągi i linia energetyczna na Krymie wysadzone w powietrze. Sprawę bada FSB

Gazociąg. fot. Gazprom

Gazociąg. fot. Gazprom

Eksplozje dwóch gazociągów i linii energetycznej na Krymie, do których doszło w nocy 31 października na 1 listopada, były skutkiem dywersji – oceniła rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa. Do rzekomego ataku doszło w pobliżu miasta Ałuszta nieopodal Jałty.

Jak podaje dziennik „Kommiersant”, w sprawie domniemanych zamachów prowadzone są trzy osobne postępowania. Według FSB wciąż trwa ustalanie tożsamości osób podejrzanych o dokonanie ataków.

W skutek eksplozji gazociągów bez gazu jest ok. 3 tys. mieszkańców Krymu. W związku z uszkodzeniem linii energetycznych, energię dostarczano za pomocą innych linii.

W środę wzmocniono ochronę systemów transportowych gazu i energii elektrycznej oraz dworców i lotnisk. Według „Kommiersanta” rozpoczęły się już prace naprawcze na uszkodzonych gazociągach.

 „Kommiersant”


Powiązane artykuły

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Ministerstwo Zdrowia kpi z parlamentarzystów

Jeśli zastanawialiście się kiedyć, jak wygląda olewanie pytań z Sejmu, to jest najlepszy przykład. Sprawa szczepień przeciw pneumokokom u dzieci,...

Epidemia milczenia PCV10

Po ogłoszeniu przetargu na szczepionkę PCV10 w Ministerstwie Zdrowia zapadła złowroga cisza. Nawet interpelacje poselskie są tam ignorowane.

Udostępnij:

Facebook X X X