Kilka lat minęło od nałożenia przez litewski urząd antymonopolowy kary na Gazprom, ale Rosjanie nie zamierzają płacić – pisze „Rzeczpospolita” zwracając uwagę, że Litwini nie mogą już nawet naliczać karnych odsetek od zaległości.
Dziennik przypomina, że w 2014 roku litewski urząd antymonopolowy nałożył na Gazprom karę w wysokości 35,651 mln euro za stosowanie praktyk monopolistycznych na Litwie. Jednak Rosjanie ignorują wyrok i kary nie płacą. Dotychczas Litwa naliczała karne odsetki, które narosły do 5,96 mln euro, ale zgodnie z obowiązującymi w tym kraju przepisami właśnie upłynął maksymalny termin ich naliczania i dalsze uchylanie się przez Gazprom od zapłacenie kary nie niesie dla niego dodatkowych konsekwencji.
Jak pisze „Rz”, Litwini mogą ściągnąć zadłużenie z tytułu kary nałożonej na Gazprom zajmując jego majątek na Litwie lub na terenie innych państw unijnych. Jednak na Litwie nie ma czego zajmować, a poza krajem litewski rząd nie podejmuje takich działań. Litewska prezydent Daria Gribauskayte próbował skłonić to pomocy w tej kwestii Komisję Europejską, ale ta nie jest skora do działania.
Rzeczpospolita/CIRE.pl
