Alert

Układ USA-Chiny o LNG z Alaski na razie do oceny

Prezydenci USA i Chin z małżonkami w Pekinie. Fot. Biały Dom

Prezydenci USA i Chin z małżonkami w Pekinie. Fot. Biały Dom

Chińskie Sinopec, China Investment Corporation i Bank Chin podpisały ze Stanem Alaska i Alaska Gasline Development Corporation porozumienie o woli zainwestowania do 43 mld dolarów w rozwój eksportu gazu skroplonego z amerykańskiego półwyspu do Państwa Środka.

Niewiążące porozumienie o zbadaniu potencjału takiej współpracy zostało podpisane w obecności prezydentów Xi Jinpinga i Donalda Trumpa podczas wizyty tego drugiego w Pekinie.

43 mld dolarów inwestycji?

Inwestycje do 43 mld dolarów mają zmniejszać deficyt handlowy w relacjach USA-Chiny o 10 mld dolarów rocznie. To element większej paczki inwestycji propowanych przez Xi i Trumpa na łączną wartość 250 mld dolarów. Prezydenci zgodzili się co do woli zbilansowania relacji handlowych miedzy ich krajami i walki ze zmianami klimatu poprzez zastąpienie węgla w Chinach gazem z USA.

Teoretycznie układ ma potencjał ze względu na rosnącą nadpodaż gazu w USA i niską rentowność nowych projektów LNG oraz zainteresowanie rozwojem energetyki gazowej w Chinach. Byłaby to także szansa na powrót projektu Alaska LNG, z którego w 2015 roku wycofał się amerykański Exxon Mobil ze względu na opór administracji Baracka Obamy wobec tego rodzaju działalności w cennej przyrodniczo Alasce. Prezydent Donald Trump promuje zaś rozwój gospodarczy USA poprzez odbudowę sektora paliwowego za pomocą rozwoju projektów podmorskich i LNG oraz eksportu węglowodorów za granice.

Projekt do oceny

Projekt Alaska LNG zakładał budowę terminalu eksportowego LNG o przepustowości do 20 mln ton rocznie. Wymagałby jednak budowy gazociągu o długości przekraczającej 1000 km pozwalającej na doprowadzenie surowca ze złóż. Strony zgodziły się na współpracę na rzecz opracowania modelu inwestycyjnego do rewizji w 2018 roku.

Financial Times/Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X