W centrum Warszawy spotkają się Gaz-System i australijskie firmy technologii LNG. Będą wymieniać doświadczenia niezbędne m.in. do rozbudowy terminalu im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
Rozmowy z udziałem polityków i firm
Spotkanie będzie podzielone na dwie części. W tej otwartej dla mediów wezmą udział prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień oraz Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Pojawi się także wiceminister energii Michał Kurtyka. Gośćmi Polaków będą ambasador Australii w Polsce Paul Wojciechowski oraz przedstawiciel regionalnego rządu Zachodniej Australii John Atkins.
Potencjał LNG z Australii
Polski Instytut Stosunków Międzynarodowych przypomina, że Australia jest obecnie drugim – po Katarze – eksporterem gazu skroplonego. Według prognoz australijskich władz do końca 2017 r. wolumen dostaw sięgnie 52 mln ton LNG, a udział Australii w globalnym rynku wyniesie ok. 17%. Będzie to oznaczało ponaddwukrotny wzrost eksportu w porównaniu z 2014 r. To efekt uruchomienia w latach 2015–2017 czterech nowych terminali skraplających. W 2019 r., po rozbudowie istniejących i uruchomieniu dwóch kolejnych gazoportów, potencjał eksportowy wzrośnie do 88 mln ton rocznie. Australia prześcignie wtedy Katar, będzie też górować nad USA. LNG stanie się dla Australii trzecim pod względem wartości towarem eksportowym, po rudzie żelaza i węglu kamiennym – czytamy w analizie PISM.
Wiśniewski: LNG z Antypodów. Australia może zmienić globalny rynek surowców
Wsparcie z Australii przy projektach infrastrukturalnych Gaz-System
Nie oznacza to jednak, że Polacy i Australijczycy podpiszą umowę na dostawy LNG. Gaz-System jest operatorem gazociągów przesyłowych i terminalu LNG (za pośrednictwem spółki-córki Polskie LNG). Polacy są jednak zainteresowani doświadczeniami Australijczyków przy budowie terminali. Gaz-System zdecydował o zwiększeniu mocy regazyfikacyjnej terminalu z 5 do 7,5 mld m sześc. rocznie. Rozważa także budowę trzeciego zbiornika w Świnoujściu, w celu zwiększenia elastyczności pracy obiektu. Australijskie doświadczenia mogą zwiększyć rentowność i efektywność przedsięwzięcia.
Australijczycy mogą także włączyć się w prace. Firma SEA z Australii włączy się w budowę morskiego odcinka gazociągu Baltic Pipe, czyli Korytarza Norweskiego. PAP podaje, że część podmorska projektu Baltic Pipe obejmuje budowę około 260-310 km odcinka dwukierunkowego gazociągu podmorskiego łączącego wybrzeże Danii i Polski. Australijska firma SEA będzie odpowiadać za sprawowanie nadzoru technicznego oraz wsparcie planowania i zarządzania ryzykiem w celu zapewnienia ukończenia projektu w terminie. Ten zakres prac będzie realizowany przez doświadczony zespół specjalistów z ramienia SEA, składający się z pracowników w Warszawie i Perth.
Wojciech Jakóbik