Rafako liczy, że spółce uda się podpisać kilka kontraktów eksportowych do końca I kw. 2018 r., poinformowała prezes Agnieszka Wasilewska-Semail. Blisko rozstrzygnięć są postępowania w Indonezji i Mongolii.
„Chcemy mieć 30% przychodów z eksportu i obecnie trochę nam jeszcze do tego celu brakuje. Mamy kilka przetargów w ofertowaniu, jeśli chodzi o eksport. Do końca I kw. 2018 r. powinniśmy podpisać kilka umów m.in. w obszarze ochrony środowiska” – powiedziała Wasilewska-Semail podczas spotkania prasowego.
Spółka złożyła kilka ofert w Indonezji i jedną w Mongolii, które są bliskie rozstrzygnięcia, dodano.
„Mamy też nadzieję na odmrożenie naszego kontraktu w Iranie, ale tu nie jesteśmy pewni, kiedy rozstrzygnięcie może nastąpić z uwagi na sytuację międzynarodową. Złożyliśmy też pierwsze oferty w Indiach, gdzie możemy mówić o transferze technologii w obszarze ochrony środowiska” – dodała prezes.
W ub. tygodniu spółka informowała, że wartość portfela zamówień jej grupy wynosiła ponad 3,05 mld zł na koniec września br., z uwzględnieniem projektu Jaworzno, ale bez kontraktu w Opolu.
Rafako S.A. jest największym w Europie producentem kotłów oraz urządzeń ochrony środowiska dla energetyki. Oferuje generalną realizację bloków energetycznych opalanych paliwami kopalnymi. Większościowym akcjonariuszem spółki jest PBG.
ISBNews