Notowania ropy naftowej mają dużą szansę na zakończenie bieżącego roku mocnym, wzrostowym akcentem – pisze Dorota Sierakowska, analityk surowcowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska.
Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych przekroczyła poziom 60 USD za baryłkę. Tym samym, notowania ropy gatunku WTI znajdują się na najwyższym poziomie od czerwca 2015 roku. Bezpośrednią przyczyną dalszych zwyżek cen ropy naftowej były wczorajsze zaskakujące dane dotyczące produkcji ropy w Stanach Zjednoczonych. Departament Energii USA podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu produkcja ropy w tym kraju spadła do średniego poziomu 9,754 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 9,789 mln baryłek dziennie.
Taki poziom produkcji wciąż stawia Stany Zjednoczone w gronie liderów globalnej produkcji, jednak na rynku oczekiwano dalszego wzrostu wydobycia i rychłego dotarcia produkcji w USA nawet do poziomu 10 mln baryłek dziennie. Pozostałe dane zaprezentowane przez departament nie były niespodzianką. Instytucja ta podała, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 4,9 mln baryłek . To nieco większa zniżka niż oczekiwano na początku bieżącego tygodnia (-3,9 mln baryłek), jednak nie jest ona zaskoczeniem po środowym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw, który pokazał spadek o 6 mln baryłek.
DM BOŚ