icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Król importerów ropy ogranicza wydobycie

Najprawdopodobniej trzeci rok z rzędu Chiny ograniczą produkcję ropy naftowej. Państwowe giganty, realizując założenia niskoemisyjnej polityki forsowanej przez prezydenta Xi Jinpinga, skupiły swój wysiłek na wydobyciu gazu ziemnego. W zeszłym roku wypompowanie ropy z krajowych złóż spadło o 4 procent – do 191,5 miliona ton i jest najniższe od 2009 roku. W analogicznym okresie produkcja gazu ziemnego wzrosła o 8,5 procenta – do rekordowej wartości 147,4 mld m sześc.

W 2016 roku największy azjatycki producent ropy rozpoczął stopniowe ograniczanie jej wydobycia. Główną przyczyną tej sytuacji był krach cenowy na światowych rynkach, który zmusił państwowe firmy PetroChina Co. i Sinopec do zamknięcia przynoszących straty szybów naftowych. Prognozowane przez analityków zwiększenie nakładów inwestycyjnych w tym sektorze nie przełoży się raczej na wyższe wydobycie ropy.

„Uważamy, że połączenie niedawnego spowolnienia inwestycji w nowe odwierty, spadająca wydajność morskich pól i kontynuacja inwestycji w obszarze gazu ziemnego będzie obniżać krajową produkcję ropy naftowej” – powiedział Peter Lee, analityk BMI Research. Zeszłoroczna produkcja nafty nie osiągnęła poziomu 200 milionów ton, zaplanowanego przez National Energy Administration.

Spadek wydobycia zwiększa import ropy

Gospodarka chińska stale się rozwija, a do rozwoju potrzebuje dużych ilości energii. Spadek produkcji ropy z własnych zasobów zbiegł się w czasie z rekordowo wysokim importem tego surowca. Po uruchomieniu w 2017 roku nowych instalacji w fabryce Huizhou, należącej do China National Offshore Oil Corp. i zakładzie PetroChina w Yunnan produkcja w chińskich rafineriach ropy naftowej wzrosła o 5 procent – do rekordowego poziomu 568 milionów ton. Na październik zaplanowano w Dalian otwarcie nowej linii produkcyjnej, przerabiającej 400 tysięcy baryłek dziennie. Właścicielem tego przedsiębiorstwa jest Hengli Group.

W 2017 r. zmniejszyła się również podaż gazu do wolumenu 170 mld m sześc. Jak wyliczył Bloomberg, udział błękitnego paliwa w całkowitej produkcji chińskich węglowodorów wzrósł rdr o 3 procent, do poziomu 41 procent. Eksperci z BMI Research prognozują kolejny 4-procentowy spadek wydobycia ropy. Dla równowagi ilość wyprodukowanego gazu może wzrosnąć o 5 procent.

Prawie 4 miliony gospodarstw domowych w 28. miastach północnych Chin musiały w zeszłym roku wymienić stare piece opalane węglem na kotły gazowe. W ten sposób wygenerowano dodatkowe zapotrzebowanie na błękitne paliwo, a to pociągnęło za sobą wzrost importu tego surowca. W rocznym raporcie dotyczącym wewnętrznego rynku węglowodorów, opracowanym przez China National Petroleum Corp., oszacowano, że popyt na gaz ziemny w Chinach może w tym roku wzrosnąć o 10 procent.

Bloomberg/Roma Bojanowicz

Najprawdopodobniej trzeci rok z rzędu Chiny ograniczą produkcję ropy naftowej. Państwowe giganty, realizując założenia niskoemisyjnej polityki forsowanej przez prezydenta Xi Jinpinga, skupiły swój wysiłek na wydobyciu gazu ziemnego. W zeszłym roku wypompowanie ropy z krajowych złóż spadło o 4 procent – do 191,5 miliona ton i jest najniższe od 2009 roku. W analogicznym okresie produkcja gazu ziemnego wzrosła o 8,5 procenta – do rekordowej wartości 147,4 mld m sześc.

W 2016 roku największy azjatycki producent ropy rozpoczął stopniowe ograniczanie jej wydobycia. Główną przyczyną tej sytuacji był krach cenowy na światowych rynkach, który zmusił państwowe firmy PetroChina Co. i Sinopec do zamknięcia przynoszących straty szybów naftowych. Prognozowane przez analityków zwiększenie nakładów inwestycyjnych w tym sektorze nie przełoży się raczej na wyższe wydobycie ropy.

„Uważamy, że połączenie niedawnego spowolnienia inwestycji w nowe odwierty, spadająca wydajność morskich pól i kontynuacja inwestycji w obszarze gazu ziemnego będzie obniżać krajową produkcję ropy naftowej” – powiedział Peter Lee, analityk BMI Research. Zeszłoroczna produkcja nafty nie osiągnęła poziomu 200 milionów ton, zaplanowanego przez National Energy Administration.

Spadek wydobycia zwiększa import ropy

Gospodarka chińska stale się rozwija, a do rozwoju potrzebuje dużych ilości energii. Spadek produkcji ropy z własnych zasobów zbiegł się w czasie z rekordowo wysokim importem tego surowca. Po uruchomieniu w 2017 roku nowych instalacji w fabryce Huizhou, należącej do China National Offshore Oil Corp. i zakładzie PetroChina w Yunnan produkcja w chińskich rafineriach ropy naftowej wzrosła o 5 procent – do rekordowego poziomu 568 milionów ton. Na październik zaplanowano w Dalian otwarcie nowej linii produkcyjnej, przerabiającej 400 tysięcy baryłek dziennie. Właścicielem tego przedsiębiorstwa jest Hengli Group.

W 2017 r. zmniejszyła się również podaż gazu do wolumenu 170 mld m sześc. Jak wyliczył Bloomberg, udział błękitnego paliwa w całkowitej produkcji chińskich węglowodorów wzrósł rdr o 3 procent, do poziomu 41 procent. Eksperci z BMI Research prognozują kolejny 4-procentowy spadek wydobycia ropy. Dla równowagi ilość wyprodukowanego gazu może wzrosnąć o 5 procent.

Prawie 4 miliony gospodarstw domowych w 28. miastach północnych Chin musiały w zeszłym roku wymienić stare piece opalane węglem na kotły gazowe. W ten sposób wygenerowano dodatkowe zapotrzebowanie na błękitne paliwo, a to pociągnęło za sobą wzrost importu tego surowca. W rocznym raporcie dotyczącym wewnętrznego rynku węglowodorów, opracowanym przez China National Petroleum Corp., oszacowano, że popyt na gaz ziemny w Chinach może w tym roku wzrosnąć o 10 procent.

Bloomberg/Roma Bojanowicz

Najnowsze artykuły