icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tchórzewski za fuzją Orlen-Lotos, bo pomoże zbudować atom

– Z punktu widzenia inwestycji nie jest wykluczone, że może dojść do połączenia Orlenu i Lotosu. Takie połączenie przyjąłbym osobiście z pozytywną opinią, ponieważ spółka już wcześniej zadeklarowała pewną gotowość uczestnictwa w budowie elektrowni jądrowej – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski w wyemitowanym 14 lutego programie ,,Polski punkt widzenia” w Telewizji Trwam.

Minister popiera fuzję

Według niego w Polsce paliwa są dostarczane przez Orlen i Lotos, ale też znaczna część paliw jest dowożona transportem samochodowym zza granicy. – Jest różnorodność dostaw. Zatem z punktu widzenia inwestycji nie jest wykluczone, że może dojść do połączenia Orlenu i Lotosu. To jest kwestia dojścia do porozumienia. Nie ma natomiast obecnie sytuacji, że jest jakaś nadzwyczajna „gorączka”. Takie połączenie przyjąłbym osobiście z pozytywną opinią, ponieważ Orlen już wcześniej zadeklarował pewną gotowość uczestnictwa w budowie elektrowni jądrowej, a jej budowa przez taką dużą firmę mogłaby się odbyć bez nadzwyczajnych uzależnień od banków. Wtedy energia z elektrowni jądrowej mogłaby być dużo tańsza – powiedział Tchórzewski.

Wcześniejsze deklaracje

Dzień wcześniej w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną minister stwierdził, że jego resort nie prowadzi żadnych prac związanych z połączeniem Orlenu i Lotosu. Nie wykluczył jednak, że same spółki rozmawiały na ten temat. Ponadto, zapytany o zaangażowanie się płockiego koncernu w budowę elektrowni jądrowej stwierdził, że Orlen rozmawiał z udziałowcami PGE EJ1 (spółki odpowiedzialnej za budowę elektrowni jądrowej – przyp. red.) o ewentualnym udziale w realizacji projektu. Wcześniej odwołany wiceprezes Orlenu Mirosław Kochalski zapytany o potencjalny udział spółki w projekcie atomowym stwierdził, że ,,spółka analizuje wszystkie możliwe projekty, które mogą mieścić się w naszej strategii, naturalnie łącznie z projektem elektrowni jądrowej”.
Później biuro prasowe spółki próbowało studzić wypowiedź menedżera twierdząc, że ,,projekty, takie jak budowa w Polsce elektrowni jądrowej, wymagają decyzji rządowej i analizy przeprowadzonej przez poszczególne firmy. W PKN Orlen sprawdzamy wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w naszą strategię, w tym również projekt budowy elektrowni atomowej”. Potem doszło zaś do zmiany prezesa z Wojciecha Jasińskiego na Daniela Obajtka kojarzonego z Tchórzewskim.

Telewizja Trwam/BiznesAlert.pl

– Z punktu widzenia inwestycji nie jest wykluczone, że może dojść do połączenia Orlenu i Lotosu. Takie połączenie przyjąłbym osobiście z pozytywną opinią, ponieważ spółka już wcześniej zadeklarowała pewną gotowość uczestnictwa w budowie elektrowni jądrowej – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski w wyemitowanym 14 lutego programie ,,Polski punkt widzenia” w Telewizji Trwam.

Minister popiera fuzję

Według niego w Polsce paliwa są dostarczane przez Orlen i Lotos, ale też znaczna część paliw jest dowożona transportem samochodowym zza granicy. – Jest różnorodność dostaw. Zatem z punktu widzenia inwestycji nie jest wykluczone, że może dojść do połączenia Orlenu i Lotosu. To jest kwestia dojścia do porozumienia. Nie ma natomiast obecnie sytuacji, że jest jakaś nadzwyczajna „gorączka”. Takie połączenie przyjąłbym osobiście z pozytywną opinią, ponieważ Orlen już wcześniej zadeklarował pewną gotowość uczestnictwa w budowie elektrowni jądrowej, a jej budowa przez taką dużą firmę mogłaby się odbyć bez nadzwyczajnych uzależnień od banków. Wtedy energia z elektrowni jądrowej mogłaby być dużo tańsza – powiedział Tchórzewski.

Wcześniejsze deklaracje

Dzień wcześniej w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną minister stwierdził, że jego resort nie prowadzi żadnych prac związanych z połączeniem Orlenu i Lotosu. Nie wykluczył jednak, że same spółki rozmawiały na ten temat. Ponadto, zapytany o zaangażowanie się płockiego koncernu w budowę elektrowni jądrowej stwierdził, że Orlen rozmawiał z udziałowcami PGE EJ1 (spółki odpowiedzialnej za budowę elektrowni jądrowej – przyp. red.) o ewentualnym udziale w realizacji projektu. Wcześniej odwołany wiceprezes Orlenu Mirosław Kochalski zapytany o potencjalny udział spółki w projekcie atomowym stwierdził, że ,,spółka analizuje wszystkie możliwe projekty, które mogą mieścić się w naszej strategii, naturalnie łącznie z projektem elektrowni jądrowej”.
Później biuro prasowe spółki próbowało studzić wypowiedź menedżera twierdząc, że ,,projekty, takie jak budowa w Polsce elektrowni jądrowej, wymagają decyzji rządowej i analizy przeprowadzonej przez poszczególne firmy. W PKN Orlen sprawdzamy wszystkie możliwe projekty, które mogą wpisywać się w naszą strategię, w tym również projekt budowy elektrowni atomowej”. Potem doszło zaś do zmiany prezesa z Wojciecha Jasińskiego na Daniela Obajtka kojarzonego z Tchórzewskim.

Telewizja Trwam/BiznesAlert.pl

Najnowsze artykuły