Elektrownie wiatrowe stanowią coraz popularniejsze źródło „czystej” energii elektrycznej. W 2017 r. łączna moc zainstalowana farm wiatrowych na świecie osiągnęła poziom 539 581 MW, co oznacza wzrost o prawie 11 proc. w porównaniu do roku 2016.
Choć nowoczesne turbiny to precyzyjne urządzenia, schemat ich działania jest prosty: przetwarzają energię kinetyczną, która powstaje, kiedy wiatr wprawia w ruch łopaty wirnika, w energię elektryczną. Wał śmigła zwykle połączony jest z przekładnią, która zwielokrotnia ilość obrotów. Za przekładnią mieści się generator, wytwarzający energię elektryczną.
Prym pod względem ilości energii pozyskiwanej z wiatru wiodą Chiny. Moc tamtejszych elektrowni jest ponad dwukrotnie wyższa niż w przypadku Stanów Zjednoczonych, większa niż w całej Europie. W Państwie Środka odnotowano także najbardziej dynamiczny przyrost nowych turbin wiatrowych. Na kolejnych miejscach znalazły się USA oraz Niemcy. Według Bloomberg New Energy Finance, w 2017 r. w sektor elektrowni wiatrowych zainwestowano w sumie ponad 107 miliardów dolarów.
Energia elektryczna generowana dzięki sile wiatru zyskuje na znaczeniu również w Polsce. Łączna moc zainstalowana krajowych farm wiatrowych wynosiła w ubiegłym roku 6 397 MW i była wyższa niż w przypadku całej Afryki, Australii (wraz z Nową Zelandią i pobliskimi wyspami na Pacyfiku), Holandii czy Japonii i Korei Południowej.
Enmaro.com