Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie orzekł na korzyść Naftogazu w większości istotnych sporów z Gazpromem w sprawie kontraktu tranzytowego– informuje spółka. Gazprom już zapowiada odwołanie.
Gazprom nie zrealizował dostaw w ilości zapisanej w kontrakcie i zapłaci 4,62 mld USD kary. Do momentu publikacji tego materiału nie było depeszy Gazpromu na temat wyroku sądu, co także sygnalizuje powodzenie strony ukraińskiej.
W depeszy przekazanej gazecie RBK prawnicy Gazpromu przekonują, że wyrok arbitrażu był niezgodny z prawem szwedzkim, a firma będzie się od niego odwoływać. Gazprom ma się bronić „z użyciem wszelkich prawnych środków”.
Rozmówcy Kommiersanta wskazują, że jednym z argumentów, który mógł przekonać arbitraż do orzeczenia na korzyść Ukraińców mógł być fakt, że kiedy powstał Nord Stream 1, rozpoczęcie dostaw za jego pomocą odbyło się kosztem szlaku ukraińskiego. Gazprom mógł słać gaz na Zachód przez Ukrainę, ale preferował rozwój szlaku przez Bałtyk. Dostawy przez Nord Stream 1 stabilnie rosły w latach 2013-2017 odpowiednio do 23,8, 35,5, 39,1, 43,8 i 51 mld m sześc. rocznie.
RBK/Kommiersant/Wojciech Jakóbik