Prezes Orlen Upstream odsłania śmiałe plany wydobywcze koncernu. Ogólne wydobycie w Polsce może spotęgować odpowiednia polityka surowcowa państwa, na przykład w zakresie pozyskiwania informacji geologicznej.
– Wydobywamy około jednej szóstej tego, co wydobywa obecnie PGNiG. Dziennie wydobywamy około 17-18 tysięcy baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Prawie dorównujemy Lotosowi i kiedy się z nim połączymy będziemy poważnym konkurentem PGNiG – powiedział Janusz Radomski, prezes Orlen Upstream, podczas konferencji „Polityka surowcowa państwa. Bogactwo i zrównoważony rozwój”. To wydarzenie jest elementem konsultacji społecznych polityki surowcowej proponowanej przez ministerstwo środowiska zorganizowanych przez wiceministra Mariusza Orion-Jędryska.
– Wydobywamy też w Albercie. Pierwszy terminal LNG w Kanadzie powstanie dopiero w 2023 roku. Mamy tam podejście bardziej biznesowe – ocenił Radomski. – Dobre warunki w Kanadzie zapewnia odpowiedni system. Być może tym powinna zając się Polska Agencja Geologiczna. W zeszłym roku wywierciliśmy 20 otworów. Informacja geologiczna jest rzetelna i łatwo dostępna. Tam ryzyko wierceń nie istnieje. W Polsce mamy rentowność jeden na trzy odwierty. W Kanadzie osiągnęliśmy sto procent – powiedział menadżer.
– Jeżeli państwo ułatwi dostęp do informacji geologicznej, to może wpłynąć w sposób zdecydowany na przyspieszenie wierceń – dodał.
Wojciech Jakóbik
