Paweł Musiałek z Klubu Jagiellońskiego ocenia, że użycie polityki walutowej przez USA wobec Rosji wydaje się przedsięwzięciem mało realnym. Amerykanie mogą jednak użyć własnych surowców oraz zbliżenia z Iranem do uderzenia w Rosję.
O ile było to możliwe w czasach zimnej wojny, kiedy ZSRR był głównym wrogiem, o tyle obecnie polityka imperialna Rosji stanowi „ledwie” jeden z problemów na geopolitycznej mapie, bynajmniej nie najważniejszy. Dlatego nie należy się spodziewać, aby władze w Waszyngtonie zechciały wpływać na kurs walutowy, aby osłabić Rosję, ponieważ zmiana notowań dolara będzie mieć bardzo poważne konsekwencje także w wielu innych kwestiach.
USA mają inną broń, którą mniejszym kosztem, a z lepszym efektem mogą użyć – uważa ekspert – Pozwolenie na eksport ich surowców energetycznych zwiększy konkurencję wśród dostawców i będzie czynnikiem hamującym wzrost cen ropy. Ponadto bardzo poważne implikacje dla Rosji może mieć rozwój irańskiego sektora gazowego i umożliwienie dostaw irańskiego gazu np. do Europy, o co Teheran zabiega bardzo intensywnie – uważa Musiałek,
Po raz kolejny ministerstwo ropy naftowej Iranu sygnalizuje gotowość do rozpoczęcia w przyszłości eksportu gazu ziemnego do Europy. Wiceminister ropy naftowej Ali Majedi zapowiedział, że dwa kraje europejskie zainteresowały się już propozycją. Do eksportu irańskiego surowca na Stary Kontynent ma posłużyć najprawdopodobniej rura turecka. Iran wymienił w tym kontekście porzucony przez Europę projekt Nabucco, który został zastąpiony przez mniejszy, Gazociąg Transadriatycki (TAP). Nabucco miało jednak dużo większą skalę i uwzględniało szlak z regionu kaspijskiego, przez Turcję do Europy Środkowej. TAP pobiegnie z granicy tureckiej do Włoch. Teheran przyznaje, że bez irańskiego gazu Nabucco było „bezużyteczne”.
Kluczową rolę odgrywają tu Amerykanie, którzy obecnie blokują napływ inwestycji w Iranie, co uniemożliwia rozwój sektora wydobywczego. Oczywiście dopuszczenie Iranu do światowego rynku gazu będzie stanowić także konkurencję dla LNG z USA, ale w obliczu coraz większej groźby eskalacji konfliktu między Ukrainą a Rosją porozumienie z Iranem nie jest wykluczone. Będzie ono bardziej prawdopodobne jeśli Iran zgodzi się zahamować rozwój programu jądrowego lub podda go międzynarodowej kontroli – kończy rozmówca naszego portalu.