Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach BiznesAlert.pl rozmawiał z Przemysławem Zakrzewskim, dyrektorem Polskiego Centrum Rozwoju Oprogramowania ABB o przemyśle 4.0, czyli o zmianach w technologii, które zrewolucjonizują świat, który znamy.
BiznesAlert.pl: Czym jest przemysł 4.0 i jaki jest wkład ABB w jego rozwój na polskim rynku?
Przemysław Zakrzewski, : Grupa ABB zainwestowała w krakowskie Centrum Rozwoju Oprogramowania i dziś wspólnie z Centrum Badawczym oraz naszymi klientami wdrażamy założenia przemysłu 4.0 w wymiarze realnym. Programowe koncepcje przemysłu 4.0 są czymś, co firma ABB wprowadza od czterdziestu lat – poprawiamy nasze współczynniki jakościowe i ilościowe, by klient mógł ulepszać własną wydajność. Osiągamy to za pomocą zbierania danych, budowania „cyfrowych” bliźniaków procesów i urządzań oraz zaawansowanej analityki, dzięki której cały ekosystem może działać na zasadzie przewidywania co się może stać i jak odpowiednio zareagować. Pozyskaną wiedzę wykorzystujemy, by optymalizować procesy i zwiększać efektywność produkcyjną czy energetyczną danego przedsiębiorstwa.
Dzięki naszej technologii tworzymy ekosystem, mechanizm współdziałania między różnymi procesami i ich interesariuszami. Jest to jednak tylko podstawa, na której tworzymy kolejne elementy, przeciągając wszelkie produkty i procesy w stronę cyfrową, by mieć nad nimi zdalną kontrolę i wiedzę o ich przyszłych zachowaniach krótko- i długoterminowych. Taki model działania stosujemy we wszystkich strefach pracy przedsiębiorstwa.
Mówimy dziś, że elektromobilność to przyszłość, ale do jej rozwoju potrzebna jest przede wszystkim infrastruktura. Bardziej ekonomicznie naładujemy baterię, gdy będziemy mieć wiedzę o stanie sieci energetycznej, popytu i podaży na energię, jej ceny oraz chociażby prognozy pogody. Stopniowo podłączamy więc analogowy świat do cyfrowego. Potrafimy wyjść ze swojego inżynierskiego świata do klienta i rozmawiać jego językiem na temat jego potrzeb i jego biznesu. Pokazuje to też, że bezustannie się uczymy. Mamy partnerów, którzy mogą podsuwać swoje pomysły, a my musimy je zrozumieć, chociaż sami siebie postrzegamy również jako animatora zmian, które się dokonują.
Czy oczekujecie wsparcia legislacyjnego od państwa?
Nie działamy w próżni. Państwo reguluje dużą część obszaru, w którym funkcjonujemy. Nie bazujemy na dotacjach, a na współpracy z państwowymi podmiotami, na przykład z uniwersytetami, politechnikami i środowiskiem akademickim. Pomaga nam to lepiej dostosować naszą ofertę do polskiego rynku.
Jak wyglądają perspektywy współpracy między ABB a start-upami?
Współpracujemy ze start-upami już od dawna i na wielu różnych płaszczyznach. Nasza spółka ABB Technology Venture szuka rozwiązań, w które moglibyśmy zainwestować w obszarach robotyki, automatyki czy energetyki. Angażujemy się też w scale-upy, gdzie rozwijamy istniejące już pomysły. Na pewno niektóre z nich będzie można zaaplikować do naszych systemów i komercyjnych rozwiązań. Start-upy mogą być kolejnym obszarem, w którym rola państwa wydaje się być istotna. Potrzebne są inwestycje w sam ekosystem.
Jakie plany ma centrum rozwoju oprogramowania?
Chcemy dalej rosnąć. Rozwijamy ABB Ability, naszą platformę cyfrową, gdzie prace odbywają się w kilku wymiarach: produktów, które wytwarzamy, ich liczby i kompetencji samego zespołu, który nad nimi pracuje. Centrum Rozwoju Oprogramowania ABB to wyspecjalizowana grupa osób, która oferuje systemy MES, systemy obsługujące elektrownie, zapewniające przesył i dystrybucję prądu, kontrolę wytwarzania, transmisji i dystrybucji energii, a także systemy służące do predykcji cen prądu i rentowności lokalizacji pod elektrownie. Jednym słowem –wspieramy cały rynek obrotu energią elektryczną. Specjaliści z Krakowa zajmują się tworzeniem produktów software’owych, konkurencyjnych względem dorobku światowych liderów branży. Dlatego postanowiliśmy o dalszym rozwoju polskiego centrum, które ma stać się jednym z głównych, światowych ośrodków R&D dla software’u wytwarzanego w Grupie ABB.
Rozmawiał Michał Perzyński
