EnergetykaEnergia elektrycznaOZE

Energetyka musi być elastyczna, ale jak? (RELACJA)

fot. BiznesAlert.pl

Na elastyczność pracy systemu elektroenergetycznego w Polsce trzeba spojrzeć szerzej, niż tylko w obszarze wytwarzania, zwłaszcza w kontekście dynamicznego rozwoju OZE – podkreślali uczestnicy, odbywającej się w ramach konferencji ,,Elastyczność KSE. Zmiany na rynku energii”, debaty ,,Rozwój modeli i strategii rynkowych a techniczne uwarunkowania pracy systemu”. Patronem medialnym wydarzenia był BiznesAlert.pl.

Zdaniem prof. dr hab. Leszka Jesienia, dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Polskich Sieciach Elektroenergetycznych, wszyscy uczestnicy rynku powinni tworzyć elastyczność systemu energetycznego. – System elektroenergetyczny jest jeden i tej elastyczności musimy poszukiwać wszyscy. Stosowanie elastyczności, do wszystkich segmentów włącznie z rynkiem, jest właściwe, ponieważ w tych obszarach również można jej poszukiwać – powiedział.

Według Pawła Skowrońskiego (Politechnika Warszawska), wyzwaniem dla zapewnienia elastyczności pracy systemu będzie dynamiczny rozwój generacji ze źródeł odnawialnych.

– Obserwujemy zmienność i zwiększenie zapotrzebowania. To ma wpływ na zmianę dobowych profilów zużycia. Jeżeli zmierzamy w kierunku bardziej dynamicznego rozwoju OZE to należy mieć świadomość, że reszta bloków w energetyce konwencjonalnej będzie musiała pracować w jeszcze większej zmienności – mówił. W tym kontekście zaznaczył, że to wywołuje pytania o to, w jaki sposób dostosować moce konwencjonalne, które są potrzebne do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w sytuacji gdy nie będzie energii z OZE.

– Problem pojawi się w sytuacji nadmiernej generacji ze źródeł wiatrowych – mówił Krzysztof Madajewski (gdański oddział Instytutu Energetyki). – Największy problem z blokami cieplnymi pojawi się, gdy bloki, przy dużej produkcji energii z wiatru i niewielkim zapotrzebowaniu, osiągną minima techniczne. Wówczas może pojawić się problem – albo zmniejszymy minima techniczne bloków lub wyłączymy generację wiatrową albo znajdziemy jeszcze inny sposób – powiedział.

Jego zdaniem elastyczności systemu nie należy poszukiwać wyłącznie w budowie nowych mocy, czy sieci przesyłowych. Być może rozwiązaniem są magazyny energii, które mogłyby pomóc w uniknięciu przeciążeń. Jak zaznaczył prof. Jesień z PSE, magazyny energii to przyszłość. – Dla przykładu niektóre ze stanów w USA mają wymogi regulacyjne systemowego magazynowania energii, co pokazuje problem nie tylko od strony regulacyjnej ale również presję na cenę jednostkową energii. Magazyny energii będą się rozwijały – stwierdził.

Mówiąc o ewolucji polskiego systemu elektroenergetycznego – powoli zmierza ona we właściwą stronę. W tym kontekście Jesień wyraził nadzieje, że rynek mocy będzie raczej stałym elementem krajobrazu rynku, mimo że w rozumieniu Komisji Europejskiej stanowi pewien wyłom w konkurencji. Według prof. Madajewskiego mechanizm mocowy nie jest rozwiązaniem, które w stu procentach zapewni elastyczność pracy systemu elektroenergetycznego.


Powiązane artykuły

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Wielka Brytania daje zielone światło nowemu atomowi. Czekał na to 15 lat

Elektrownia jądrowa Sizewell C otrzymała decyzje inwestycyjną. Projekt otrzymał zagwarantowane finansowanie, w które zaangażował się rząd, kończą 15-letnie starania. Sizewell...

Giganci energetyczni odwracają się od grupy promującej net-zero

Shell, wraz z dwiema innymi firmami, opuściły grupę powołaną przez SBTi i pracującą nad nowym standardem dla branży wydobywczej, zmierzającym...

Udostępnij:

Facebook X X X