Alert

Rosja modernizuje elektrociepłownie. Liczy na Siemensa

Turbina gazowa. Fot. Siemens

Ministerstwo Energetyki Rosji przygotowało projekt programu modernizacji starych elektrociepłowni. Oszacowano, że aż 90 procent wszystkich rosyjskich bloków energetycznych wymaga remontu. Rocznie planuje się modyfikację instalacji – o mocy do 4 GW. Koszty niezbędnych napraw zostaną sfinansowane poprzez podwyższenie cen energii dla konsumentów, którzy tradycyjnie protestują przeciwko „podwójnej zapłacie za remont”. Jednocześnie, Ministerstwo Energetyki zamierza indeksować cenę „starej” mocy o 20 procent (do 2025 roku), co dodatkowo zwiększy dochody z produkcji energii.

W listopadzie 2017 roku, prezydent Władimir Putin zatwierdził powyższy program w ogólnym zarysie. Wówczas wielkość niezbędnych nakładów finansowych oszacowano na 1,35 biliona rubli. Obecnie szacuje się, że na przeprowadzenie niezbędnych remontów we wszystkich rodzajach elektrowni, w tym siłowni jądrowych i generujących zielona energię, a także na poprawę stanu infrastruktury terenowej do 2035 roku trzeba będzie wydać nawet 3,5 biliona rubli. Na początek Ministerstwo Energii zaproponowało wsparcie w postaci przekazania dodatkowych 786. miliardów rubli. Od 2020 roku zwiększy się rynkowe finansowanie nowych, powstających w ramach tego programu, bloków energetycznych.

Projekt Ministerstwa Energetyki zakłada modernizację 90. procent infrastruktury energetycznej. Przewiduje się, że w większości siłowni zainstalowane zostaną turbiny parowe i gazowe, czyli technologie bardzo dobrze znane w Federacji Rosyjskiej. Gazprom Energoholding chce, aby niezbędne maszyny i know-how dostarczył Siemens albo GE, ale zagraniczni producenci nie odnieśli się jeszcze do tych propozycji.

Do 1 listopada muszą zostać wybrane pierwsze elektrownie do modernizacji, gdyż w latach 2022-2024 roczne dostawy energii w europejskiej części Rosji mają wynieść 3,2 GW. Ministerstwo Energii uzgodniło takie parametry z producentami energii. Ostatnie spotkanie w tej sprawie odbyło się 31 maja bieżącego roku. Jednocześnie, Ministerstwo Energetyki proponuje indeksowanie cen energii na poziomie 5. procent, a od 2020 roku indeksacja zostanie związana z poziomem inflacji.

Wasilij Kiselew, szef społeczności odbiorców energii, uważa, że Ministerstwo Energetyki nie wspiera mechanizmu, który przyciąganie inwestycji komercyjne, a pieniądze finansujące modernizację elektrowni są pobierane tylko od konsumentów. „Zamiast zwiększać efektywność wytwarzania energii w gospodarce faktycznie będziemy płacić dwukrotnie – dzięki umowie w sprawie udostępnienia przepustowości (z ros. ДПМ), będziemy płacić za kapitalne remonty starych bloków,” – powiedział Kiselew.

Jak policzyła Natalia Porochowoj (z rosyjskiej agencji ratingowej Acra), w 2024 roku koszt energii, dla pierwszej strefy cenowej w europejskiej części Rosji i Uralu, może wynieść 192 tysiące rubli za 1 MW miesięcznie. W drugiej strefie, na Syberii, cena będzie kształtowała się na poziomie 269 tysięcy rubli za 1 MW miesięcznie.

Kommiersant/Roma Bojanowicz


Powiązane artykuły

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...

Premier zabiega w Brukseli o finansowanie Tarczy Wschód

Premier Donald Tusk oznajmił w środę w Parlamencie Europejskim, że będzie namawiał państwa członkowskie do wspólnego finansowania obrony granic Unii...
dolar pieniądze

Wygrana Trumpa oznacza umocnienie dolara

Potwierdzenie wygranej Donalda Trumpa oznacza umocnienie dolara do 4,4-4,45 i wzrost rentowności obligacji w USA i Polsce – oceniają ekonomiści...

Udostępnij:

Facebook X X X