Do terminalu LNG w Świnoujściu, na metanowcu Arctic Voyager przypłynęła 25 czerwca br., kolejna, trzydziesta piąta dostawa skroplonego gazu ziemnego. Była to już trzecia dostawa LNG w tym miesiącu. Ostatnia, jaka dopłynęła pochodziła z Norwegii. Dwa poprzednie ładunki trafiły do Polski z Kataru.
Komercyjne dostawy LNG do Polski odbywają się regularnie od dwóch lat. Dotychczas nad polskie wybrzeże docierał surowiec ze Stanów Zjednoczonych czy Norwegii, jako dostawy spotowe, ale najważniejsze były transporty z Kataru, w ramach długoterminowego kontraktu. Ładunek jest prawdopodobnie elementem długoterminowej umowy pomiędzy PGNiG a Qatargas. Kontrakt zawarty w 2009 roku ma obowiązywać przez 25 lat (do 2034 r.). Na jego podstawie Qatargas dostarcza rocznie 1 mln ton LNG, czyli około 1,5 mld m sześc. W marcu 2017 roku spółki podpisały aneks do obowiązującej umowy długoterminowej. Zgodnie z nim Qatargas zwiększa wolumen dostarczanego do Polski LNG do 2 milionów ton rocznie (tj. około 2,7 mld m sześc. gazu po regazyfikacji). Nowa umowa weszła w życie 1 stycznia 2018 roku i będzie obowiązywała do czerwca 2034 roku.
1 czerwca oraz 11 czerwca do Świnoujścia przypłynęły dwa pierwsze w tym miesiącu ładunki LNG. Dotychczas Terminal LNG w Świnoujściu odebrał 3,9 mld m sześc. gazu. Obiekt rozpoczął komercyjną eksploatację wiosną 2016 roku.
Bartłomiej Sawicki