EnergetykaŚrodowiskoWęgiel. energetyka węglowa

Kowalczyk: Za 10 lat zastanowimy się nad zakazem stosowania pieców węglowych w domach

Smog nad Krakowem / fot. Wikimedia Commons

Smog nad Krakowem / fot. Wikimedia Commons

Za 10 lat, kiedy zakończy się przyjmowanie wniosków w ramach programu Czyste Powietrze, będziemy mogli się zastanowić, czy nie zakazać stosowania pieców węglowych w domach – ocenił w rozmowie z PAP minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Szef resortu środowiska poinformował, że nabór wniosków na termomodernizację domów i wymianę pieców grzewczych na bardziej ekologiczne (w ramach programu Czyste Powietrze) powinien ruszyć już 1 września.

“Zgodnie z umową zawartą z firmą informatyczną, elektroniczny system wniosków ma być gotowy już na początku września. Chcemy, by ruszył on już 1 września” – wyjaśnił minister.

Kowalczyk dodał, że docelowo wnioski można będzie składać wyłącznie przez internet. Na początku jednak – jak zaznaczył – będzie można składać także “tradycyjne” papierowe wnioski.

Minister zwrócił uwagę, że pierwszych efektów programu spodziewać się można jeszcze w tym roku. “Program przewiduje, że inwestycje (np. w termomodernizację – PAP), które zostały rozpoczęte w tym roku, a nie zostały zakończone przed złożeniem wniosku będą podlegały dofinansowaniu” – poinformował.

Kowalczyk przypomniał, że realizacja programu potrwa 12 lat (10 lat nabór wniosków; 2 lata na rozliczenie). “Po tych 10 latach będziemy mogli się zastanowić nad wprowadzeniem ewentualnego zakazu stosowania pieców węglowych w domach” – ocenił.

Program Czyste Powietrze będzie realizowany w latach 2018-2029. Jego budżet to 103 mld zł, z czego finansowanie w formie dotacji to 63,3 mld zł, a w formie pożyczek 39,7 mld zł. Pieniądze zostaną przeznaczane w szczególności na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła. Wysokość dofinansowania w przypadku dotacji wahać się będzie od 40 do 90 proc. kosztów inwestycji, w zależności od dochodu na osobę w rodzinie. Jak tłumaczy minister środowiska, właściciele domów, których dochody są najniższe, otrzymają do 90 proc. dotacji na realizację przedsięwzięć finansowanych w ramach programu. Maksymalne koszty kwalifikowane przewidziane do wsparcia dotacyjnego wynoszą 53 tys. zł.

W ramach programu ponad 3 mln domów ma zostać poddanych termomodernizacji.

Szef resortu środowiska tłumaczy, że w przypadku istniejących jednorodzinnych budynków mieszkalnych w ramach programu finansowana będzie m.in. wymiana źródeł ciepła starej generacji opalanych węglem na: węzły cieplne, nowoczesne kotły na paliwo stałe (węgiel lub biomasa), systemy ogrzewania elektrycznego, kotły gazowe kondensacyjne i pompy ciepła. Dodatkowo zakres przedsięwzięcia może obejmować docieplenie budynków i zastosowanie odnawialnych źródeł energii cieplnej i elektrycznej, tj. kolektorów słonecznych i mikroinstalacji fotowoltaicznych.

Natomiast w nowo budowanych budynkach mieszkalnych dofinansowanie obejmie zakup i montaż: węzłów cieplnych, nowoczesnych kotłów na paliwo stałe, systemów ogrzewania elektrycznego, kotłów gazowych kondensacyjnych czy pompy ciepła.

Beneficjentami programu będą osoby fizyczne, które mają prawo własności lub są współwłaścicielami budynku.

Z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza, w Polsce umiera 45-50 tys. osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny oraz transport.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen. Fot. Jędrzej Stachura

Drugi kwartał 2025 roku minął Orlenowi pod znakiem inwestycji

Orlen przedstawił swoje wyniki za drugi kwartał bieżącego roku. Oprócz podwojenia zysku operacyjnego EBiTDA LIFO i prawie dwóch miliardów zysku...

Niemcy przestawiają energetykę. Nie chcą wodoru, potrzebują gazu

Niemiecki rząd podkreśla konieczność szybkiej budowy nowych elektrowni gazowych, które mają pełnić rolę rezerwowego źródła energii przy niedoborach OZE. Zwolennicy...
Kopalnia węgla Hunter Valley w Australii. Źródło: Wikimedia

Czerwone mrówki paraliżują górnictwo w Australii

Plaga jadowitych mrówek ognistych zaatakowała kopalnie największego koncernu górniczego BHP w Australii. Stworzenia te żywią się wszystkim co popadnie, niszcząc...

Udostępnij:

Facebook X X X