Sąd Gospodarczy Anglii rozpoczął przesłuchania w sprawie zniesienia nakazu przejęcia majątku Gazpromu w Wielkiej Brytanii. Zdaniem zastępcy szefa działu prawnego Gazpromu, Jurija Iwanowa, przesłuchania miały rozpocząć się 4, a zakończyć 5 września bieżącego roku.
W połowie czerwca Sąd Gospodarczy w Londynie wyraził zgodę na zamrożenie brytyjskich aktywów należących do rosyjskiego koncernu. Wówczas Naftogaz informował, że jest to działanie konieczne do zapewnienia realizacji postanowienia trybunału arbitrażowego w Sztokholmie.
Zgodnie z postanowieniem sądu, Gazprom powinien zapłacić Naftogazowi 4,63 miliarda dolarów za dostawy gazu poniżej wolumenu zapisanego w umowie tranzytowej. Z tej kwoty ukraińskiemu koncernowi udało się fizycznie otrzymać 2,1 mld dolarów, które zgodnie z rozstrzygnięciem w sprawie umowy tranzytowej zostały policzone jako zapłata za gaz dostarczony Naftogazowi przez Gazprom w latach 2014-2015. W ramach egzekucji pozostałej zasądzonej kwoty Naftogazowi udało się zająć należące do rosyjskiego koncernu aktywa w Holandii. Wcześniej zostały zamrożone szwajcarskie aktywa Gazpromu w spółkach Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG.
Na początku czerwca rosyjski monopolista poinformował, że sąd apelacyjny w okręgu Svea wstrzymał egzekucję postanowienia trybunału w Sztokholmie. Zdaniem Naftogazu decyzja szwedzkiego sądu nie wpłynie automatycznie na rozstrzygnięcia sądów w Szwajcarii i Holandii, które pozwoliły na zajęcie aktywów. Wczoraj ukraiński koncern poinformował, że złożył odwołanie od postanowienia sądu w Svea.
Odsetki rosną
Jurij Witrenko, dyrektor handlowy Naftogazu, w wywiadzie dla ukraińskiego Kanału 5. powiedział, że kwota grzywny Gazpromu za „niepodporządkowanie się” decyzji Sztokholmskiego Arbitrażu przekracza już sto milionów dolarów. Według niego tę kwotę Gazprom będzie musiał zapłacić wraz z odszkodowaniem w wysokości 2,5 miliarda dolarów przyznanym ukraińskiemu koncernowi gazowemu przez sztokholmski Trybunał.
„Już ponad 100 milionów dolarów przekroczyła (wartość), jak to nazywacie, kar i odsetek. Jeśli, na przykład, dołożymy do tego koszty komornika, to faktycznie sprawa będzie dotyczyła setek milionów dolarów. Jeśli oni (Gazprom) wypełnią tę decyzję, na przykład w marcu, zapłacą tylko dwa i pół miliarda (dolarów).” – powiedział Witrenko, dodając, że grzywna rośnie o pół miliona dolarów dziennie.
Szef działu handlowego Naftogazu powiedział także, że apelacja Gazpromu od decyzji Sztokholmskiego Trybunału Arbitrażowego nie wstrzymuje wykonania decyzji sądu.
„To jest oczywiste, że przedłożenie apelacji nie zawiesza wykonania orzeczenia arbitrażowego..” – powiedział Witrenko. Ponadto uważa, że zatrzymanie aktywów rosyjskiej spółki utrudnia działania operacyjne, zwłaszcza te dotyczące budowy Nord Stream 2. Obecnie decyzją miejscowych sądów majątek rosyjskiej spółki został tymczasowo zamrożony w Szwajcarii, Holandii i Wielkiej Brytanii.
RIA Novosti/Roma Bojanowicz/Piotr Stępiński