Od dawna brakuje uregulowań systemowych i prawnych pozwalają na bezproblemowy rozwój sieci ciepłowniczych w obszarach zurbanizowanych – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
– Pojawia się inwestor, są obiekty, które można przyłączyć, a w praktyce trzeba nawet dwóch lat, by przejść siecią przez nieruchomości należące do kilkunastu czy kilkudziesięciu właścicieli – powiedział cytowany przez „Rzeczpospolita” Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. podczas konferencji NP Expo w Katowicach.
– W projekcie kodeksu urbanistyczno-budowlanego znalazł się bardzo dobry przepis, zgodnie z którym, jeśli jest możliwość korzystania z sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, ciepłowniczej, to nie stosuje się innych rozwiązań indywidualnych. I na to powinno się nałożyć urealnienie planowania przez gminę. Te dokumenty muszą mieć rangę prawa miejscowego. Dopiero takie ułatwienia prawne pozwalają na rozwój sieci – mówił dalej cytowany przez gazetę Jacek Szymczak. „Rzeczpospolita” przypomina, że w maju tego roku Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju zrezygnowało jednak z wprowadzenia projektu Kodeksu urbanistyczno-budowlanego do Sejmu.
Rzeczpospolita