Prezes RWE Rolf Martin Schmitz ostrzegł, że jego firma pozwie rząd Niemiec, jeżeli ten postanowi on o nagłym zamknięciu elektrowni węglowych – poinformował Reuters, na który powołuje się „Puls Biznesu”.
Reuters przypomina, że do końca roku ma pracować komisja, której rząd Niemiec zlecił opracowanie harmonogramu odchodzenia od energetyki węglowej. Podobna sytuacja miała miejsce po podjęciu decyzji o rezygnacji z energetyki jądrowej.
– Jeśli rząd zdecyduje o gwałtownym wyjściu zażądam zwrotu tego, co nam zabierze. Spółki zostaną wywłaszczone, tak jak było z energią nuklearną. Muszą otrzymać za to rekompensatę – powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” prezes RWE Rolf Martin w wywiadzie dla „Die Zeit”.
Jednocześnie Reuters przypomina, że po pozwaniu rządu za nagłe wycofanie się Niemiec w 2011 r. z energetyki jądrowej, tamtejsze spółki energetyczne, między innymi RWE, otrzymały do 1 mld EUR odszkodowania.
Puls Biznesu