Do grudnia nowe taryfy gospodarstw domowych powinny być zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki. Mogą mieć one różny wpływ na wyniki finansowe poszczególnych koncernów energetycznych – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Gazeta przypomina, że z zapowiedzi ministra energii wynika, iż ceny energii dla gospodarstw domowych nie wzrosną. Konsekwencją może być strata poszczególnych spółek w tym segmencie działalności.
– Nie jest jeszcze pewne, jak będą wyglądały taryfy dla gospodarstwa domowych. Są one jednak dużym ryzkiem dla Energi i Tauronu. W przypadku PGE straty w tym obszarze powinny być jednak pokryte przez wyższe marże na wytwarzaniu, w związku z integracją pionową spółki. Rynek wcześniej podchodził do tego dość ostrożnie, ale widać już, że PGE może zabezpieczyć sprzedaż po wyższych cenach nawet na 2020 r. Perspektywy węgla brunatnego wyglądają kusząco, mimo wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, gdyż równocześnie rosną ceny gazu i nie obserwujemy przechodzenia z węgla na gaz – powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” Kamil Kliszcz, dyrektor biura analiz giełdowych mBanku.
Według Pawła Puchalskiego, analityka Santandera, wpływ nowych taryf dla gospodarstw domowych na EBITDA każdego z koncernów energetycznych może wynieść nawet kilkaset milionów złotych. Zwraca on jednocześnie uwagę, że ta potencjalna strata stanowiłaby kilka procent EBITDA dla PGE, natomiast w przypadku pozostałych spółek może osiągnąć nawet 20 proc.
Puls Biznesu/CIRE.PL