Alert

W Niemczech trwa protest przeciwko wycince lasu Hambach

Barykada ekologów w lesie Hambach w Nadrenii-Północnej Westfalii. Źródło: Wikipedia

Kilka tysięcy osób protestuje w sobotę przeciw planowanej przez koncern energetyczny RWE wycince resztek lasu pierwotnego Hambach w celu rozbudowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Część z nich zablokowała linię kolejową do kopalni; kilkadziesiąt osób zajęło koparkę.

Według agencji dpa w demonstracji przeciw rozbudowie kopalni wzięło udział ponad 5 tys. osób. Aby powstrzymać ich przed wejściem na zamkniętą drogę, prowadzącą w kierunku kopalni, policja użyła armatek wodnych. Część z demonstrantów zdołała jednak zablokować linię kolejową, a grupa około 40 osób zajęła jedną z koparek, przy czym 8 osób wspięło się na nią. Równolegle odbywała się manifestacja pracowników RWE, domagających się ochrony miejsc pracy.

Znajdująca się na obszarze między Kolonią a Akwizgranem kopalnia Hambach jest od kilku lat przedmiotem ostrych sporów między organizacjami ekologicznymi a szefostwem koncernu. RWE rozpoczęło wycinkę lasu Hambach – jednego z ostatnich fragmentów lasu pierwotnego w Europie Zachodniej – w 1978 r. i od tego czasu ok. 90 proc. jego powierzchni wykarczowano w celu budowy kopalni, która jest obecnie największą odkrywką węgla brunatnego w Europie. Zgodnie z planami firmy, do 2020 r. miał on zostać w całości wycięty.

Mające często gwałtowny przebieg protesty przeciw działaniom RWE zaczęły się w 2012 r. RWE, ciesząc się poparciem władz Nadrenii Północnej-Westfalii, przekonuje, że dalsza wycinka jest niezbędna dla zabezpieczenia produkcji energii elektrycznej w elektrowniach na węgiel brunatny. Organizacje ekologiczne wskazują na unikatowy charakter lasu oraz na to, że jego wycinka jest sprzeczna z deklaracjami niemieckiego rządu o redukcji emisji dwutlenku węgla. Produkcja prądu z węgla brunatnego uważana jest za najbardziej szkodliwy dla środowiska sposób pozyskiwania energii.

Na początku października sąd w Muenster nakazał czasowe wstrzymanie wycinki lasu, argumentując, że potrzebuje więcej czasu na rozstrzygniecie, czy jest on chroniony dyrektywami Unii Europejskiej.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Zgrzyt przy unijnych konsultacjach akcyzowych

Blisko 19 tysięcy osób wzięło udział w konsultacjach dot. dyrektywy tytoniowej. To blisko dziewięć razy więcej niż średnia. Najwięcej, blisko pięć tysięcy...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X