3 kwartał 2018 był dla Lotosu bardzo dobry. Wypłacono dywidendę 185 mln PLN, bardzo dobrze działała produkcja i cały układ handlowy. EBITDA LIFO wyniosła 888 mln zł, co oznacza wzrost o 8 proc. r/r, pomimo postoju remontowego w obszarze Sleipner. Poprawił się wskaźnik długu netto/EDITDA LIFO do poziomu 0,6x – ogłosili na dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiciele Grupy Lotos.
– Otoczenie makroekonomiczne, takie jak ceny ropy, gazu, czy kursy walutowe wykazują, że rynek jest zdrowy i jest na nim miejsce na wytwarzane przez nas produkty. Wydobycie w ujęciu kwartalnym było nieco niższe, przez przerwę remontową na polu Sleipner. Wyniki operacyjne były lepsze od analogicznego okresu w zeszłym roku – mówił prezes Mateusz Bonca.
Wiceprezes zarządu Grupy Lotos Jarosław Kawula powiedział, że sprzedaż na polskim rynku się zwiększa. – Utrzymujemy się na bardzo zbliżonym poziomie wyniku EBITDA. Przerób ropy jest teraz na rekordowych poziomach, pomimo nieco gorszych uwarunkowań makroekonomicznych. Wyniki marży modelowej są nieco niższe niż w roku 2017 – mówił Kawula.
Wiceprezes zarządu ds. finansowych Robert Sobków zapewnił, że w sprawach finansowych Lotos ma tylko dobre wiadomości: – W trzecim kwartale działaliśmy pod wpływem rosnących cen ropy. Kiedy ceny ropy rosną, upstream gwałtownie zyskuje. Nasze nakłady inwestycyjne są pokrywane ze środków własnych, to samo robimy ze spłatą kredytów, co warto podkreślać – powiedział Sobków.
