Bułgarska Państwowa Spółka Energetyczna podpisała umowę z rosyjskim Atomstrojeksportem na konserwację reaktorów atomowych dla drugiej elektrowni jądrowej w Belene nad Dunajem – poinformował we wtorek w wywiadzie radiowym dyrektor spółki Petyr Iliew.
Chodzi o konserwację dwóch reaktorów jądrowych, które Bułgaria zamówiła w 2006 r., a po rezygnacji z budowy w 2012 r. musiała zapłacić w 2016 roku Rosji odszkodowanie w wysokości 620 mln euro zasądzone przez Sąd Arbitrażowy Międzynarodowej Izby Handlowej w Paryżu i stała się ich właścicielką. Dwa reaktory jądrowe typu WWER 1000+ mają moc 1000 MW każdy.
Umowę o konserwacji podpisano na pięć lat; jej warunki finansowe stanowią tajemnicę handlową – powiedział Iliew. Według publikacji medialnych chodzi o 1 mln lewów (500 tys. euro) rocznie. Iliew wyraził nadzieję, że konserwacja potrwa krócej, gdyż niedługo powinna być podjęta decyzja o wyborze strategicznego inwestora budowy drugiej elektrowni atomowej.
W ciągu ponad 35 lat od początku realizacji projektu budowy drugiej elektrowni jądrowej według ostatnich danych rządowych wydano na niego ponad 3,5 mld lewów (1,8 mld euro). Projekt wstrzymywano i odmrażano kilkakrotnie. Ostatnią decyzję o reaktywowaniu budowy podjęto w czerwcu bieżącego roku.
W ubiegłym tygodniu rząd ustalił procedurę wyboru strategicznego inwestora Belene. Wyboru inwestora należy dokonać w ciągu roku i ma on zostać zatwierdzony przez parlament. Inwestycja ma być realizowana na zasadach rynkowych, bez gwarancji państwowych i długotrwałych zobowiązań zakupu stałych kwot energii elektrycznej ze strony Państwowej Spółki Energetycznej.
Dotychczas, według minister energetyki Temenużki Petkowej, pisemne propozycje złożyły firmy z Chin, Francji i Korei Południowej. Zaproszenie do udziału ma być wysłane również do Atomstrojeksportu, który wyprodukował reaktory atomowe i powinien je uruchomiać.
Polska Agencja Prasowa