4 października 2018 r. walne zgromadzenie ElectroMobility Poland podjęło uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego spółki – poinformowało „Puls Biznesu” biuro prasowe PGE.
W raportach za trzeci kwartał publikowanych przez udziałowców EMP (PGE, Tauron, Energa i Enea) znalazła się informacja, że cztery firmy energetyczne postanowiły dokapitalizować spółkę kwotami po 10 mln zł, podwyższając kapitał z 30 mln zł do 70 mln zł.
„Decyzja ta była przewidziana harmonogramem prac EMP oraz zgodna z jej biznes planem. Środki przekazane spółce przeznaczane są na realizację kolejnych etapów prac nad powstaniem polskiego samochodu elektrycznego” – napisano dalej w informacji przekazanej „Pulsowi Biznesu” przez PGE.
EMP odmówiło informacji odnośnie przyszłych wydatków spółki tłumacząc to brakiem możliwości upubliczniania szczegółowych informacji finansowych ze względu na interes spółki oraz jej partnerów biznesowych.
Przy okazji „Puls Bizesu” cytuje wypowiedzi Tadeusza Skobla, wiceministra energii, który 23 października wypowiadał się w sejmie na temat obecnego stanu prac w EMP.
– Do końca roku musimy znaleźć odpowiedź na pytanie, na ile jesteśmy w stanie stworzyć polski pojazd elektryczny z maksymalną liczbą części produkowanych w Polsce. Jeśli chcemy dogonić Europę, nie mówiąc już o świecie, to powinniśmy na początek skorzystać z doświadczeń innych, a potem je polonizować – mówił cytowany przez PB Tadeusz Skobel.
– W tej chwili wydaje się, że najwcześniejszy możliwy termin uruchomienia produkcji to 2022 r. I jest to bardzo optymistyczne założenie – mówił dlaej Tadeusz Skobel.
Puls Biznesu/CIRE.PL