Minister środowiska Henryk Kowalczyk zapowiedział w tym tygodniu, że od nowego roku nie będzie podatku od dotacji w programie Czyste powietrze. Jednak według Krajowej Informacji Skarbowej dotacje ze środków publicznych już obecnie są zwolnione z podatku.
Szef resortu środowiska przypomniał podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji środowiska, że od 19 września br. trwa nabór wniosków w ramach antysmogowego programu Czyste powietrze. W jego ramach rząd zaplanował przeznaczyć 103 mld zł w dotacjach i pożyczkach na termomodernizację budynków i wymianę kotłów. Minister przyznał, że resort nie spieszymy się z wypłatą środków w tym roku, gdyż od uzyskanej dotacji jej beneficjenci musieliby zapłacić podatek. Kowalczyk wyjaśnił, że od 1 stycznia 2019 roku dotacje uzyskane z programu Czyste powietrze nie będą zaliczane jako dochód stąd nie trzeba będzie płacić od nich podatku.
„Rzeczpospolita” zwraca jednak uwagę, że zgodnie z interpretacją dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej już obecnie dotacje ze środków publicznych są zwolnione z podatku, a ich beneficjent nie musi rozliczać się z fiskusem. O interpretację tą wystąpiła gmina realizująca projekt mający na celu redukcję emisji zanieczyszczeń do powietrza polegający na dofinansowaniu wymiany przestarzałych kotłów.
Wprawdzie u beneficjentów powstaje przychód, ale jest on zwolniony z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 129 ustawy o PIT. Przepis ten mówi, że nieopodatkowane są dotacje, w rozumieniu ustawy o finansach publicznych, otrzymane z budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
CIRE.pl/Rzeczpospolita
