icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Litwini chcą kupić LNG z USA

W przyszłym roku Litwa może podpisać umowy i rozpocząć import LNG ze Stanów Zjednoczonych – poinformował litewski minister energii Zygimantas Vaiciunas. Wcześniej podpisało je już polskie PGNiG.

– Informacja ta spotkała się z pozytywną reakcją spółek, które w perspektywie długoterminowej mogą zapewnić dostawy LNG […] Nie mam żadnych wątpliwości, że w przyszłym roku rozmowy zaowocują jednym bądź kilkoma kontraktami na dostawy paliwa – stwierdził po powrocie ze Stanów Zjednoczonych Vaiciunas, gdzie spotkał się z przedstawicielami Cheniere, Freeport LNG, Commonwealth LNG oraz Totalu. Nie określił jednak czy w grę wchodziłyby kontrakty krótko- czy długoterminowe.

Jak zaznaczył obecnie połowę ceny LNG z USA stanowią koszty transportu. – Spółki te są wobec nas bardzo elastyczne, ponieważ w zasadzie firmy amerykańskie nie realizują usług transportowych. Sądzę, że może być to jeden z obszarów, w których razem z organami Unii Europejskiej i administracji Stanów Zjednoczonych moglibyśmy znaleźć rozwiązanie, pozwalające zredukować te koszty, a tym samym zwiększyć konkurencyjność LNG – mówił minister.

– Nie wykluczałbym również, że sami będziemy sprowadzali gaz z USA, jeśli dojdzie do wykupu terminalu w Kłajpedzie – dodał.

W 2017 roku Litwini podobnie jak Polacy odebrali pierwszą dostawę LNG ze Stanów Zjednoczonych. Litewskie spółki nie wykluczały dalszych zakupów surowca, zaznaczając, że będą one uzależnione od jego ceny. W listopadzie podczas wizyty sekretarza energii USA Ricka Perry’ego w Polsce, PGNiG podpisało z Cheniere umowę na dostawę gazu. Dzięki niej w latach 2019-2042 do gazoportu w Świnoujściu trafi blisko 40 mld m sześciennych błękitnego paliwa. To ważny element dywersyfikacji źródeł dostaw do Polski i zmniejszenia zależności od tych pochodzących ze wschodu, które w tym momencie dominują.

The Baltic Course/Piotr Stępiński

W przyszłym roku Litwa może podpisać umowy i rozpocząć import LNG ze Stanów Zjednoczonych – poinformował litewski minister energii Zygimantas Vaiciunas. Wcześniej podpisało je już polskie PGNiG.

– Informacja ta spotkała się z pozytywną reakcją spółek, które w perspektywie długoterminowej mogą zapewnić dostawy LNG […] Nie mam żadnych wątpliwości, że w przyszłym roku rozmowy zaowocują jednym bądź kilkoma kontraktami na dostawy paliwa – stwierdził po powrocie ze Stanów Zjednoczonych Vaiciunas, gdzie spotkał się z przedstawicielami Cheniere, Freeport LNG, Commonwealth LNG oraz Totalu. Nie określił jednak czy w grę wchodziłyby kontrakty krótko- czy długoterminowe.

Jak zaznaczył obecnie połowę ceny LNG z USA stanowią koszty transportu. – Spółki te są wobec nas bardzo elastyczne, ponieważ w zasadzie firmy amerykańskie nie realizują usług transportowych. Sądzę, że może być to jeden z obszarów, w których razem z organami Unii Europejskiej i administracji Stanów Zjednoczonych moglibyśmy znaleźć rozwiązanie, pozwalające zredukować te koszty, a tym samym zwiększyć konkurencyjność LNG – mówił minister.

– Nie wykluczałbym również, że sami będziemy sprowadzali gaz z USA, jeśli dojdzie do wykupu terminalu w Kłajpedzie – dodał.

W 2017 roku Litwini podobnie jak Polacy odebrali pierwszą dostawę LNG ze Stanów Zjednoczonych. Litewskie spółki nie wykluczały dalszych zakupów surowca, zaznaczając, że będą one uzależnione od jego ceny. W listopadzie podczas wizyty sekretarza energii USA Ricka Perry’ego w Polsce, PGNiG podpisało z Cheniere umowę na dostawę gazu. Dzięki niej w latach 2019-2042 do gazoportu w Świnoujściu trafi blisko 40 mld m sześciennych błękitnego paliwa. To ważny element dywersyfikacji źródeł dostaw do Polski i zmniejszenia zależności od tych pochodzących ze wschodu, które w tym momencie dominują.

The Baltic Course/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły