Korea Północna łamie sankcje nałożone przez ONZ w grudniu zeszłego roku, które pozwalają Pjongjangowi na import 500 tysięcy baryłek produktów rafineryjnych i cztery miliony baryłek ropy rocznie – podaje raport amerykańskiego rządu.
Pjongjang omija sankcje
Według dokumentu, północnokoreańskie statki odbierają ładunki ropy ze statku na statek na wodach międzynarodowych, gdzie nie docierają samoloty szpiegowskie, latające nad Półwyspem Koreańskim od września. Inny sposób na obejście sankcji obmyślony przez komunistyczny reżim jest przeładowywanie ropy ze statku na statek za pośrednictwem trzeciego, mniejszego okrętu, by uniknąć namierzenia.
W ten sposób pomiędzy styczniem a majem tego roku Pjongjang znacznie przekroczył dopuszczony przez sankcje roczny import ropy. Wymienione wyżej manewry miały mieć miejsce co najmniej 89 razy do czerwca. Stany Zjednoczone oskarżyły Rosję i Chiny o łamanie postanowień względem Korei Północnej. Moskwa i Pekin zaprzeczały, jakoby miały ze sprawą coś wspólnego. Przez nałożenie sankcji wobec Pjongjangu, jednej z rosyjskich spółek grozi bankructwo.
Mimo ostrych sankcji forsowanych przez Waszyngton, mających na celu odciąć kraj od dostaw ropy i produktów naftowych, Korea Północna wciąż sobie radzi. W przyszłości sytuacja ma się zmienić, ale będzie to następowało wolno. Obecność wojsk koalicji na Morzu Wschodniochińskim zatrzymała 30 dostaw ze statku na statek. – Zwiększyliśmy presję i zbieramy informacje o nielegalnych transferach i przekazujemy je naszym partnerom, by przedsięwzięli finansowe, prawne i dyplomatyczne kroki – mówi jedno ze źródeł w amerykańskim rządzie.
OilPrice.com/Michał Perzyński
