Afera Dieselgate mści się na niemieckim przemyśle. Kolejnym celem prokuratury może stać się Bosch.
Prokuratura rozważa nałożenie kary na niemieckiego Boscha za to, że jego pracownicy używali oprogramowanie potrzebnego do fałszowania wyników emisji samochodów Volkswagena, który zapłacił już w sumie 27 mld euro kar za ten proceder.
Der Spiegel podał, że prokuratura niemiecka rozważa obłożenie Boscha karą w wysokości do miliarda euro. Firma odrzuca takie rozwiązanie, bo utrzymuje relacje z Volkswagenem o dziesięcioleci.
Der Spiegel/Wojciech Jakóbik