Rosyjski dziennik Kommiersant dostrzega problem dla Nord Stream 2 z tytułu regulacji w obecnym kształcie. Redaktor gazety Juri Borsukow tłumaczy, że jeśli sporny gazociąg powstanie po przyjęciu rewizji, nie będzie mógł uzyskać wyłączenia spod prawa unijnego w procedurze uproszczonej.
Nord Stream 2 będzie opóźniony?
Dziennikarz pisze dalej, że oznacza to, że dostawca – Gazprom – będzie musiał być oddzielony od operatora, który dopiero zostałby wyłoniony w zgodzie z przepisami europejskimi. To może zająć czas i opóźnić projekt.
Borsukow przypomina też, że wszelkie ustalenia Niemiec o Nord Stream 2 będą musiały uzyskać pozwolenie Komisji Europejskiej w 90 dni, ale przytoczony przykład OPAL pokazuje, że może dojść do opóźnienia reakcji Komisji, a co za tym idzie projektu. Komisja mogłaby także nie wydać zgody na negocjacje w razie gdyby uznała, że zagrożą funkcjonowaniu rynku wewnętrznego UE. KE będzie mogła tylko „dawać rady” w rozmowach.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik/Michał Perzyński
Jakóbik: Wydrylowana dyrektywa gazowa to nie koniec gry o Nord Stream 2