W gminie Uelzen w Dolnej Saksonii w Niemczech z powodu silnego wiatru urwała się łopata turbiny wiatrowej.
Z powodu silnego wiatru z mierzącej sto metrów wysokości turbiny wiatrowej urwała się łopata o długości 30 metrów. Upadła ona na pole uprawne, lokalna policja powiadomiła, że na szczęście nikt nie został ranny. W bezpośrednim otoczeniu uszkodzonej turbiny znajduje się dziesięć podobnych instalacji. Nie wiadomo jeszcze jak dokładnie doszło do tego wypadku. Świadkowie wydarzenia niezwłocznie powiadomili policję i straż pożarną.
Operator farmy wiatrowej, firma Energiekontor szacuje straty na 100-150 tysięcy euro. Turbina działała od 2002 roku. W poprzednich latach do podobnego wypadku doszło w Brandenburgii za sprawą uderzenia pioruna, co w przypadku Uelzen mogło być z pewnością wykluczone. Sprawę badają odpowiednie służby.
Tagesspiegel/Michał Perzyński