Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, miemiecki producent elektrowni wiatrowych Senvion wystąpił o nadzór sądu nad prowadzoną restrukturyzacją. Senvion, którego jeden z zakładów produkcyjnych mieści się w Polsce, szuka jednocześnie inwestorów mających umożliwić niemieckiej firmie dalsze funkcjonowanie.
Wczoraj Senvion zgłosił się do sądu w Hamburgu o ochronę prowadzonej restrukturyzacyji. Jak zaznaczyła niemiecka firma, pozytywnego skutku nie przyniosły bowiem ostatnie negocjacje mające na celu restrukturyzację zadłużenia.
Jednocześnie Senvion zapewnia, że nadal będzie prowadzić swoją działalność pod kierownictwem dotychczasowego zarządu, rozmawiając jednocześnie z potencjalnymi inwestorami, którzy już mieli wyrazić zainteresowanie biznesem niemieckiej firmy.
W procesie restrukturyzacji ma ponadto aktywnie uczestniczyć główny akcjonariuss, fundusz Centerbridge, który w ostatnich trzech kwartałach miał wspomóc niemieckiego producenta dodatkowym kapitałem o wartości 82 mln euro.
Senvion to czołowy europejski producent lądowych i morskich wiatraków. W obszarze offshore nie rozwinął jednak swojej działalności z tak dużymi sukcesami jak choćby Vestas czy Siemens.
W efekcie niemiecka firma uzależniła się głównie od rynku lądowych wiatraków, a zwłaszcza rynku niemieckiego, na którym w ubiegłym roku odnotowano spadek inwestycji w stosunku do inwestycji realizowanych we wcześniejszych latach.
W ubiegły roku w Niemczech zainstalowano wiatraki na lądzie o mocy ok. 2,4 GW w stosunku do ponad 5 GW rok wcześniej. To nadal ogromna skala inwestycji, jednak ta sytuacja nie pozostała bez wpływu na kondycję zwłaszcza niemieckich producentów, którzy dotąd nie zaistnieli w morskiej energetyce wiatrowej.
Senvion posiada w swojej ofercie lądowe wiatraki o mocy do 4,2 MW i średnicy wirnika 148 metrów, a ponadto oferuje morską turbinę o mocy 6,3 MW i średnicy wirnika 152 m.
Niemiecka firma produkuje wiatraki i ich komponenty w zakładach w Niemczech, Portugalii, Indiach oraz Polsce. Zakład Senviona w naszym kraju mieści się w Żorach.
Notowany na giełdzie we Frankfurcie nad Menem producent elektrowni wiatrowych zatrudnia na całym świecie około 4 tys. pracowników i do tej pory dostarczył do klientów już ponad 8,2 tys. turbin.
W 2018 roku Senvion miał zebrać zamówienia na elektrownie wiatrowe o wartości 1,52 mld euro w stosunku do zamówień na 1,78 mld euro zebranych w roku 2017. Łączna moc turbin zamówionych w ubiegłym roku wyniosła 2,011 GW, co oznacza wzrost o 16 proc. rok do roku.
W ubiegłym roku Senvion wypadł z dziesiątki największych na świecie producentów lądowych elektrowni wiatrowych za sprawą producentów z Chin. Miejsce w pierwszej „10” w rankingu Bloomberga utrzymali natomiast inni producenci wywodzący się z Niemiec.
Obecnie niemiecko-hiszpański producent Siemens-Gamesa Renewable Energy zajął czwarte miejsce, notując sprzedaż lądowych elektrowni wiatrowych na poziomie 4,08 GW i ustępując w tym zakaresie jedynie duńskiemu Vestasowi (10,09 GW), chińskiemu Goldwindowi (6,66 GW) oraz amerykańskiemu General Electric (4,96 GW).
Na szóstym miejscu znalazł się niemiecki Enercon (2,53 GW), którego niemal cała ubiegłoroczna sprzedaż dotyczyła rynku europejskiego.
Natomiast trzeci z niemieckich producentów w rankingu Bloomberga, Nordex, znalazł się na miejscu 8., notując bardziej zdywersyfikowaną geograficznie sprzedaż rzędu 2,43 GW, przy czym jego największym rynkiem zbytu okazała się nie Europa, ale rynek Ameryki Północnej.
Gramwzielone.pl
