Według premiera Jerzego Buzka walka ze smogiem musi zejść na poziom samorządów, bo inaczej nie będzie efektywna.
– Ludzie w ogóle się nie zainteresowali Czystym Powietrzem – powiedział były premier a obecnie przewodniczący Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek o małej liczbie umów zawartych w ramach tego programu. – Od poziomu kraju do obywateli jest bardzo daleko. Tym się na co dzień zajmują gminy. Dlatego współpraca z nimi i powiatami jest kluczowa dla powodzenia całego przedsięwzięcia.
– Przed decentralizacją w 98’ roku to ministerstwo de facto decydowało o wyborze dyrektora szkoły. Teraz to brzmi jak absurd. To samo trzeba zrobić w walce ze smogiem. Nie wystarczą piękne hasła na poziomie krajowym. Musimy zejść na poziom gmin i powiatów. Inaczej nie wygramy. To one wiedzą jak walczyć z ubóstwem energetycznym. Samorządowcy muszą wziąć sprawy w swoje ręce. Trzeba im dać fundusze. Ich na poziomie samorządów nie ma – tłumaczył gość konferencji pt. „Walka ze smogiem na obszarach wiejskich i uzdrowiskowych”.
– Musimy o tym rozmawiać właśnie teraz. Kończy się zima i przestajemy rozmawiać o smogu. Ale potem przychodzi listopad i nikt nie ma czasu na izolacje oraz inne działania na rzecz walki ze smogiem. Trzeba rozmawiać i działać już teraz. Samorządy muszą podjąć to wyzwanie – apelował Jerzy Buzek.
