Grupa ubezpieczeniowa Generali poinformowała o zaprzestaniu obejmowania ubezpieczeniem odkrywki Turów, a także wszystkich istniejących kopalń węgla w Polsce.
Kopalnią Turów zarządza PGE. Chociaż jest ona obecnie dopuszczona do eksploatacji do 2020 roku, spółka zamierza rozszerzyć zakres jej działania i przedłużyć jej eksploatację do 2045 roku. Obecnie projekt jest ubezpieczony przez niezależnych ubezpieczycieli, w tym przez Generali.
Lucie Pinson, europejska koordynatorka kampanii „Unfriend Coal Campaign”, powiedziała, że: „Generali zrobiło pozytywny krok w kierunku wykluczenia ubezpieczeń dla kopalń w Polsce. Niemieccy ubezpieczyciele (Allianz, Talanx, Munich Re i Hannover Re) powinni pójść za tym przykładem i wykluczyć wszelkie ubezpieczenia dla istniejących projektów węglowych. Europejski węgiel musi całkowicie przestać być wykorzystywany do 2030 r., aby wypełnić zobowiązania wynikające z porozumienia paryskiego – trzeba działać teraz.”
Generali ogłosiło również, że zniwelowało powiązania z dwiema z sześciu firm, z którymi współpracowało, ze względu na obawy, że ich działalność mogła przyczyniać się do zmian klimatu, ale nie określiło, jakie to firmy. W odpowiedzi na pytanie dotyczące PGE i CEZ, prezes Generali potwierdził, że spółki te nie należą do grupy wykluczonych, ponieważ ubezpieczyciel uważa, że są one zaangażowane w dywersyfikację swojego koszyka energetycznego.
Wczoraj rano działacze Greenpeace protestowali przed siedzibą Generali, gdzie odbywało się doroczne walne zgromadzenie grupy. „Chcemy nagłośnić, że Generali kontynuuje współpracę z firmami, które są jednymi z największych trucicieli w Europie, takimi jak PGE i CEZ. Pomimo zobowiązań klimatycznych Generali nadal prowadzi interesy ze spółkami węglowymi w Polsce i w Czechach”, powiedział Luca Lacoboni, koordynator kampanii energetycznej w Greenpeace Italy.
World Coal/Joanna Kędzierska