PKN Orlen i Grupa Lotos współpracują w Komisji Europejskiej na rzecz połączenia obu spółek przy wycenie i formułowaniu wniosku o koncentrację. Jego przygotowanie ma się zakończyć w ciągu najbliższych miesięcy – zdradzili przedstawiciele obu firm.
– Zgodnie z planem z lutego 2018 roku PKN Orlen ma przejąć Grupę Lotos. Komisja Europejska bada nasze wnioski i rozmawiamy z nią na temat połączenia. Liczymy, że w ciągu najbliższych miesięcy dopracujemy wniosek, na podstawie którego możemy otrzymać zgodę na połączenie z grupą Lotos. Ta konsolidacja winna odbyć się już dawno tak, jak to miało miejsce w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech czy na Węgrzech. Po niej PKN Orlen będzie jeszcze większym znaczącym graczem na rynku – powiedział Zbigniew Leszczyński, członek zarządu ds. rozwoju PKN Orlen.
Fuzja ma jego zdaniem dać synergię i pozwolić na koordynację pracy. – Lotos nie jest w stanie na przykład zagospodarować tzw. benzyny surowej, a my jesteśmy w stanie ją zagospodarować. Dodatkowo będzie łatwiej negocjować większe wolumeny zakupu ropy – powiedział.
Pytany o możliwości zakłócenia konkurencji Leszczyński powiedział, że ceny paliw na rynku hurtowym są pochodną cen ropy i kursu dolara, ale także parytetu handlowego. – W detalu mamy także od kilku lat konkurencje na rynku. Połączenie spółek nie wpłynie negatywnie na konkurencję, a wręcz przeciwnie, będzie sprzyjać rozwojowi gospodarczemu – powiedział.
Jarosław Kawula, wiceprezes zarządu ds. produkcji i handlu w Grupie Lotos powiedział, że jego spółka uczestniczy w wycenie związanej z wnioskiem. – Nie współpracujemy przy pracach analitycznych dotyczących efektu synergii i przy możliwej zwiększonej marży, ale potwierdzamy to, co mówi przedstawiciel Orlenu – powiedział.
Bartłomiej Sawicki
