– Wczoraj po południu PERN – operator rurociągu „Przyjaźń” na terenie Polski, zatrzymał tłoczenie ropy od strony wschodniej. Powodem był fakt wykrycia przez Spółkę przekroczonych norm chlorków organicznych w dostarczonym surowcu – podała spółka w komunikacie.
PERN zastosował procedurę reagowania w tego typu sytuacjach i postąpił zgodnie z ustaleniami z rafineriami w tym zakresie. Dziś rano, po wykonaniu dodatkowych analiz kolejnych partii ropy naftowej i potwierdzeniu jej właściwej jakości, tłoczenie zostało przywrócone. Nie ma zagrożenia w dostawach surowca dla klientów PERN.
PERN zwrócił się do GomelTransieft z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji. W odpowiedzi białoruski operator rurociągu podkreślił, że incydent jest wynikiem przełączania kolejnych elementów infrastruktury.
PERN zgodnie z procedurami obowiązującymi w Spółce o całym zdarzeniu poinformował odpowiednie instytucje państwowe, w tym Ministra Energii.PERN od momentu przywrócenia dostaw ropy do Polski regularnie, częściej niż wynika to z normy GOST, bada dostarczany surowiec. Chodzi o zabezpieczenie sieci PERN i instalacji klientów przed ryzykiem przerobu skażonego surowca.
Zgodnie z deklaracjami strony rosyjskiej, od 1 lipca rurociąg „Przyjaźń” ma być w pełni przepustowy i posiadać możliwość dostarczania czystego surowca poprzez wszystkie trzy nitki.
Transnieft powiadomił o zanieczyszczonej ropie w rurociągu Przyjaźń
Wyniki kolejnych prób pokazały pod koniec dnia, że zawyżony poziom chlorków organicznych spadł; Polska wznowiła przyjmowanie rosyjskiej ropy w czwartek rano – głosi oświadczenie Transnieftu. PERN podał w czwartek, że wykrył w środę po południu skażenie ropy i na kilkanaście godzin wstrzymał tłoczenie surowca rurociągiem Przyjaźń. Polska spółka dodała, że dostawy już wznowiono i że operator białoruski wyjaśnił, „że incydent jest wynikiem przełączania kolejnych elementów infrastruktury”.
PERN/Polska Agencja Prasowa
AKTUALIZACJA, 20.06.2019, 20:10, dodano akapit „Transnieft powiadomił o zanieczyszczonej ropie w rurociągu Przyjaźń”.