Uznany komentator ukraiński Witalij Portnikow stwierdził, że uruchomienie kolejnych gazociągów omijających Ukrainę jak Nord Stream 2 przybliża jego kraj do nowej, „dużej wojny” z Rosją, a dostawy przez system ukraiński to jeden z niewielu pozostałych czynników hamujących konfrontację.
– Do niedawna Moskwa powstrzymywała się od operacji wojskowych na dużą skalę na terytorium Ukrainy, bo nie chciała ryzykować uszczerbku dla przesyłu gazu i problemów z realizacją zobowiązań wobec klientów europejskich – przypomniał Portnikow. Jego zdaniem ukończenie szlaków alternatywnych jak Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie uprawdopodobni nowe działania Rosji na Ukrainie. – Jeśli Ukraina przegra taką wojnę, a jest mało prawdopodobne, by ją wygrała, władze w Kijowie mogą mieć naturalną pokusę, by zatrzymać przesył, by skłonić Zachód do bardziej zdecydowanych działań – przekonywał publicysta.
Jego zdaniem Europejczycy nie chcą lub nie mogą zablokować Nord Stream 2, ale szansą jest wizja wprowadzenia sankcji USA wobec Nord Stream 2. Propozycja w tej sprawie wyszła z komisji spraw zagranicznych senatu amerykańskiego.
TSN/Wojciech Jakóbik
Naftogaz: Jeśli Rosja zatrzyma dostawy gazu przez Ukrainę, wzrośnie ryzyko wojny