Na temat wyroku Sądu Najwyższego dotyczącego pracy w godzinach nadliczbowych w górnictwie – pisze „Rzeczpospolita”. Jak zwraca uwagę dziennik, orzeczenie to może oznaczać spore wydatki dla górniczych spółek.
Wyrok Sądu Najwyższego
Jak relacjonuje dziennik Sąd Najwyższy w wyroku z 22 sierpnia oddalił skargę kasacyjną JSW odnośnie pracy w godzinach nadliczbowych pracownika zatrudnionego na stanowisku sztygara zmianowego. We wcześniejszych decyzjach SN potwierdził, że pracownik ten wykonywał pracę w godzinach przekraczających obowiązujący go skrócony do 7,5 godziny czas pracy. Jak wskazywano w wyrokach sądowych, tak przed tak przed rozpoczęciem, jak i po zakończeniu pracy, zmiany sztygar wykonywał szereg zadań i czynności, które były niezbędne dla prawidłowego ruchu kopalni. W ocenie Sądu część pracy sztygara była realizowana w godzinach nadliczbowych i była podyktowana potrzebami pracodawcy, które wynikały z przyjętego systemu organizacji pracy, który wymuszał wcześniejsze przybycie sztygara na teren kopalni i późniejsze jego wyjście po czasie zakończenia zmiany.
JSW próbowała wykazać, że sądy dokonały błędnej interpretacji przepisów kodeksu pracy uznając czynności przygotowawcze przed rozpoczęciem pracy, za pracę w nadgodzinach. Jednak SN uznał, że zawsze wtedy, gdy pracownik miał on obowiązek uczestniczenia w spotkaniach, naradach, gdy przejmował i rozdzielał obowiązki, to jest to czas pracy.
Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita” wyrok ten może doprowadzić do tego, że kopalnie będą musiały wypłacać sztygarom dodatkowe wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach, a to wpłynie również na wzrost 14. pensji i barbórki. Jednocześni dziennik zaznacza, że nie oznacza to, iż pieniądze trafią do wszystkich sztygarów pracujących na takich zasadach. Jak wyjaśnia gazeta, aby dodatkowe wynagrodzenie uzyskać, pracownicy będą musieli skierować sprawy do sądów pracy. Ponadto „Rz” zaznacza, że u różnych pracodawców mogą obowiązywać różne przepisy wewnętrzne odnośnie rozpoczynania pracy i liczenia jej czasu.
Rzeczpospolita
Sąd Najwyższy zajmie się służebnością przesyłu dla energetyki