Rosja wypłaciła Białorusi część odszkodowań za dostawę zanieczyszczonej ropy

0
28
Rafineria. Fot. Gazprom Nieft
Rafineria. Fot. Gazprom Nieft

Rosja zrekompensowała część strat, które Białoruś poniosła z powodu zanieczyszczonej ropy. Belneftekhim przekonuje, że kwestia odszkodowań za straty rafinerii w Mozyrzu nadal pozostaje otwarta.

– Można powiedzieć, że po oczyszczeniu ropociągu (Przyjaźń – przyp. red.) z 1,2 mln ton ropy o znacznie przekroczonym poziomie chlorków organicznych, straty Białorusi zostały zrekompensowane (poprzez zamianę zanieczyszczonej ropy na czystą – przyp. red.). Ponadto dla częściowego zrekompensowania strat, związanych z transportem zanieczyszczonego surowca, od 1 września nastąpiło nieplanowane podniesienie taryf importu ropy przez terytorium Białorusi o 1,7 procent – powiedział Andriej Rybakow, prezes Belneftekhim.

Jego zdaniem kwestia wypłaty odszkodowań dla rafinerii w Mozyrzu, za przerób ropy niespełniającej norm, pozostaje otwarta. – Cały czas rozmawiamy z Rosją o tym, jak rozwiązać ten problem – stwierdził. Według doniesień medialnych, z powodu konieczności naprawy instalacji zniszczonej w skutek przerobu zanieczyszczonej ropy, białoruska rafineria miała stracić ok. 30 mln dolarów.

Zanieczyszczona ropa

Informacje o przesyle zanieczyszczonej ropy pojawiły się 19 kwietnia. Białoruś, Ukraina oraz Polska, w celu ochrony systemu przesyłowego i instalacji rafineryjnych, wstrzymały odbiór ropy przesyłanej Przyjaźnią. Transnieft przekonywał, że surowiec został celowo zanieczyszczony. W lipcu spółka poinformowała, że odszkodowanie za zanieczyszczoną ropę wyniesie 15 dolarów za baryłkę. Zdaniem Rosnieftu całkowita kwota roszczeń może wynieść 470 mln dolarów. Europejscy odbiorcy rosyjskiego surowca, w tym m.in. Grupa LOTOS i PKN Orlen, domagają się odszkodowań od tamtejszych dostawców. Przedstawiciele gdańskiego koncernu podkreślili, że dokładna kwota roszczeń ma być znana do końca tego roku. Z kolei w połowie czerwca, prezes spółki Daniel Obajtek poinformował, że Rosjanie uznali prawo do odszkodowania za przesył zanieczyszczonej ropy. Orlen zamierza domagać się rekompensaty również za ograniczone dostawy surowca. Płocka spółka również nie ujawnia wysokości roszczeń. Mają być one znane w ciągu kilku tygodni.

Interfax/Piotr Stępiński