O planach uruchomienia nowej usługi z obszaru elektromobilności przez polski startup Hop.City – pisze „Rzeczpospolita”.
Z informacji dziennika wynika, że startup Hop.City, który dotychczas zajmował się wypożyczeniem na minuty elektrycznych skuterów w kilku miastach w Polsce, testuje nową usługę. Chodzi o stację z akumulatorami, czyli bateriomat. Usługa ma umożliwiać wymianę baterii do elektrycznych pojazdów, a jednocześnie służyć jako punktu ładowania różnego rodzaju pojazdów z napędem elektrycznym. Realizacja tego projektu ma doprowadzić do skrócenia czasu i ograniczenia kosztów związanych z ładowaniem elektrycznych jednośladów.
Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, pierwszy automat z akumulatorami ma powstać jeszcze w tym roku, na liście lokalizacji tego tupu usługi są Trójmiasto, Warszawa i Wrocław.
Z deklaracji cytowanego przez dziennik prezesa Hop.City Łukasza Banacha, wynika że początkowo bateriomaty mają obsługiwać baterie przeznaczone dla floty pojazdów tego operatora oraz jego partnerów. Natomiast w pierwszym kwartale 2020 r. spółka chce uruchomić sieć dla wszystkich – operatorów skuterów i hulajnóg, a także dla użytkowników indywidualnych. Plany spółki zakładają, że w przyszłym roku bateriomaty mają być dostępne w stu lokalizacjach, a w ciągu trzech lat ich liczba w największych aglomeracjach ma sięgać połowy liczby tradycyjnych stacji paliw. Z zapowiedzi prezesa Banacha wynika, że użytkownik indywidualny zapłaci za ładowanie hulajnogi nie więcej niż 1 zł, a skutera – ok. 3 zł.
Jak relacjonuje „Rz”, polska firma będzie pierwszą w Europie, która wdroży tego typu usługę. Podobne projekty zostały zrealizowane już w Indiach i Tajwanie, a niebawem sieć bateriomatów ma powstać w Chinach.
Rzeczpospolita/CIRE.PL
