AlertEnergetykaGaz.

OMV: Decyzja Sądu UE nie oznacza zablokowania OPAL-u przez Polskę

Rainere Seele (L) i Aleksiej Miller (P) Fot. Gazprom

Rainere Seele (L) i Aleksiej Miller (P) Fot. Gazprom

Prezes austriackiego koncernu OMV Rainer Seele uważa, że wyrok Sądu Unii Europejskiej, uchylający decyzję Komisji Europejskiej z 2016 roku o zwiększeniu przepustowości dla Gazpromu na gazociągu OPAL, nie oznacza, że sądowa batalia jest ostateczna, a wygrana Polski rzeczywiście miała miejsce.

„Nie może być tak, że Polska osiągnęłaby pozytywny wyrok”

Szef austriackiego koncernu OMV Rainer Seele podkreślił, że jego zdaniem decyzja sądu UE o ograniczeniu dostępu Gazpromu do gazociągu Opal nie jest ostateczna. – Zakładam, że jest to postanowienie niejednoznaczne, co zmniejszy o połowę wykorzystanie gazociągu OPAL. To nie może być, tak, że Polska osiągnęłaby taki rezultat w wyniku postanowienia. Ponadto, gdyby się tak stało, inwestowanie w infrastrukturę w Niemczech może stracić rentowność – powiedział Seele w wywiadzie dla austriackiej gazety Die Presse.

OPAL czeka na uprawomocnienie wyroku Sądu UE

OPAL straci opłacalność?

– O ile wiem, to użytkowników mocy Opal (poza rosyjskim Gazpromem – red.) szukano latami i nikogo nie znaleziono, w tym nikogo z Polski. Jednak decyzja sądu nie ma wpływu na decyzję OMV o finansowaniu gazociągu Nord Stream-2 – dodał Seele.

Aukcje OPAL zostały odwołane po wyroku korzystnym dla Polski

Będzie odwołanie od decyzji Sądu UE

W czwartek rosyjski wicepremier Dmitrij Kozak powiedział, że nadal można odwołać się od decyzji sądu UE o ograniczeniu dostępu Gazpromu do gazociągu OPAL. Minister energii Federacji Rosyjskiej Alexander Novak przyznał, że prawnicy Ministerstwa Energii pracują nad decyzją sądu w sprawie gazociągu, szczegółowe komentarze zostaną przedstawione po ich zakończeniu. Komisja Europejska ogłosiła, że analizuje wyrok Sądu i nie przesądza czy zostanie złożone odwołanie. We wtorek po unieważnieniu przez Sąd UE decyzji Komisji Europejskiej z 2016 roku ws. gazociągu OPAL zastosowanie ma decyzja z 2009 roku – powiedziała rzeczniczka KE Anna-Kaisa Itkonen. Ozancza to, że Gazprom ma rezerwację na 50 procent przepustowości OPAL-u, choć zabiegał o zgodę na większe wykorzystanie.

Szefczowicz: KE oceni, co dalej robić w sprawie gazociągu OPAL

We wtorek Sąd Unii uznał argumenty Polski i postanowił ograniczyć dostęp do gazociągu Opal Gazpromowi o połowę. Zgodnie z tym wyrokiem, decyzja Komisji z 2016 roku straciła moc prawną, a więc tą drogą Rosjanie mogą obecnie przesyłać jedynie 18 mld m sześc. gazu rocznie.

Die Presse/Prime/PAP/Bartłomiej Sawicki

Kardaś: Wyrok OPAL to szansa dla przeciwników Nord Stream 2 (ROZMOWA)


Powiązane artykuły

Dozór techniczny daje pieczątkę polskim wiatrakom na Bałtyku

Urząd Dozoru Technicznego zakończył pierwszą inspekcję na potrzeby polskiego projektu farmy wiatrowej Baltic Power. Badania wykonane na urządzeniach Grupy Orlen...

Trump stawia ultimatum Putinowi. Ropa i gaz reagują

W odpowiedzi na nowe ultimatum Donalda Trumpa, wobec Władymira Putina, wzrosły ceny gazu w Europie. Rynek ropy, mimo wizji sankcji,...

Microsoft wycofuje się z indyjskiej rafinerii Rosnieftu

Microsoft wstrzymał świadczenie usług dla Nayara Energy, indyjskiej spółki, w której Rosnieft posiada blisko 50 procent udziałów. Drugi porównywalny pakiet...

Udostępnij:

Facebook X X X