Jednym z głównych energetycznych tematów mijającego tygodnia była dostawa węgla z Mozambiku do Polski. Dziennikarz BiznesAlert.pl Bartłomiej Sawicki przygląda się szerszemu kontekstowi tej sprawy.
Aktywiści organizacji ekologicznej Greenpeace namalowali napis „Węgiel Stop” na statku, starali się zablokować jego wpłynięcie do portu w Gdańsku. Bartłomiej Sawicki tłumaczy w jaki sposób ta dostawa znalazła się w Polsce – poza własnym wydobyciem importujemy ten surowiec nie tylko z Rosji, ale też z innych kierunków, które mogą być uznane za egzotyczne, jak Kolumbia, Stany Zjednoczone, Kazachstan, czy państwa afrykańskie, jak właśnie Mozambik. Ma to związek nie tylko z ceną, ale również z normami jakości węgla ustalonymi przez Ministerstwo Energii.
Zapraszamy do wysłuchania podcastu: