(AP/FoxNews/Bloomeberg/Teresa Wójcik)
Prezydent USA Barack Obama nie podpisze ustawy Kongresu o budowie ropociągu Keystone XL. Poinformował o tym wczoraj rzecznik Białego Domu Josh Ernest. „Nawet, jeśli Kongres ją przeforsuje, prezydent będzie ją wetować” – powiedział Ernest.
Według ekspertów Keystone XL pozwoli Stanom Zjednoczonym znacznie zwiększyć produkcję i eksport produktów naftowych, a także stworzyć tysiące nowych miejsc pracy. Zgodnie z ustawą operatorem projektu jest spółka TransCanada, która ma zrealizować projekt, a następnie zarządzać rurą oraz dbać o jej serwisowanie. Całkowita długość Keystone wyniesie 1900 km. Ma dotrzeć do amerykańskich stanów Montana, Dakota Południowa i Nebraska, gdzie połączy się z systemami rurociągów w Teksasie i Luizjanie.
Kontrowersje związane z realizacją Keystone XL trwają od dawna. Część amerykańskich organizacji ekologicznych twierdzi, że rura będzie powodować poważne zniszczenie środowiska naturalnego. Tym bardziej, że będzie transportować „brudną” ropę produkowaną z piasków roponośnych w kanadyjskim stanie Alberta. Organizacje te poparły w wyborach prezydenckich Obamę . W listopadzie ubiegłego roku, obie izby Kongresu przyjęły ustawę o Keystone, ale w Senacie zabrakło głosów do uzyskania takiej większości, która pozwala na pominięcie kontrasygnaty prezydenta.
