(Reuters/AFP/Teresa Wójcik)
Mohammad bin Hamad al-Rumhy, minister ds. ropy Omanu, wczoraj na konferencji energetycznej w Kuwejcie ostro skrytykował politykę wydobywczo-cenową OPEC. Oman jest znaczącym producentem ropy, ale inaczej niż sąsiadujące z nim kraje Zatoki Perskiej nie jest członkiem kartelu.
– Nie rozumiem, jak ewentualne miejsce na rynku może być ważniejsze niż dochody. Nie rozumiem, jak można wspierać nadpodaż – krytycznie ocenił Rumhy decyzję OPEC z listopada o utrzymaniu na stałym poziomie wydobycia. Przyznał, że Oman z powodu spadku cen ropy prawdopodobnie będzie mieć deficyt budżetowy w wysokości ok. 2,5 mld riali (6,5 mld dol.). – Mamy złą sytuację finansową w Omanie, będzie nam trudno. OPEC prowadzi złą politykę” – zakończył swoje wystąpienie Rumhy.