Białoruś odbierze w maju pierwszą w historii dostawę ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej. Surowiec, po przeładunku na Litwie, trafi koleją do rafinerii białoruskich na mocy kontraktu spotowego.
Ropa saudyjska na Białorusi
Białoruska rafineria firmy Biełnaftachim, która dotychczas była zależna od przerobu ropy rosyjskiej, poinformowała o zakupie pierwszej partii ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej. Wolumen, który płynie obecnie na pokładanie tankowca Ionic Astrapi ma wynieść 80 tys. ton lekkiej ropy saudyjskiej. Dostawa ma dopłynąć do terminalu naftowego w Kłajpedzie w maju. To będzie pierwsza dostawa ropy saudyjskiej do białoruskiej rafinerii. Przedstawiciel wspomnianego koncernu powiedział agencji Reuters, że kontynuacja współpracy będzie zależeć od „sytuacji rynkowej”.
Dostawa, która płynie w stronę Litwy, jest realizowana w ramach kontraktu spotowego. Tankowiec Ionic Astrapi wypłynął z portu Sidi Kerir 27 kwietnia i ma przybyć do Kłajpedy 11 maja. Ropa będzie następne dostarczona koleją z Litwy na Białoruś.
Arabia Saudyjska, Norwegia, Azerbejdżan
Białoruś sprowadziła w kwietniu około dwa miliony ton ropy. Z tego 1,56 mln ton to dostawy rosyjskie rurociągami i koleją. Resztę stanowiły dostawy cysternami i własne wydobycie ropy. Partia azerbejdżańskiej ropy dotarła do rafinerii w Mozyrzu przez port w Odessie, a partia norweskiej ropy z przeładunkiem w porcie w Kłajpedzie dotarła do obiektu w Nowopołocku. Oba tankowce dostarczyły po 85 tysięcy ton ropy.
Majowe dostawy ropy z Rosji są zaplanowane na 1,13 mln ton – poinformował rzecznik Biełnaftachimu Alaksandr Ciszczanka cytowany przez agencji BiełTA. Dodał jednak, że koncern będzie kontynuował współpracę z alternatywnymi dostawcami.
Białoruś wciąż nie zawarła długoterminowego porozumienia z Rosją na dostawy ropy. Poinformowała na początku tego roku, że rozpoczyna poszukiwania alternatywnych źródeł i kierunków dostaw do tamtejszych rafinerii. Co prawda w kwietniu dostawy surowca z Rosji zostały wznowione w pełnym wolumenie, ale Białoruś miała nie zrezygnować z planów dywersyfikacji. Prowadzi rozmowy z Polską na temat możliwości wykorzystania Ropociągu Przyjaźń do rewersowych dostaw w kierunku białoruskim.
nn.by/Reuters/BiełTA/Bartłomiej Sawicki