icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom spiera się z UOKiK o dokumentację Nord Stream 2

Gazprom poinformował, że oczekuje dodatkowego uzasadnienia żądania dokumentacji. Postępowanie w sprawie Nord Stream 2 prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK).

Wymiana listów

Gazprom przypomniał, że czwartego maja 2018 roku otrzymał powiadomienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie domniemanej koncentracji na rynku. Podejrzenia dotyczyły konstrukcji modelu finansowania przy wsparciu inwestorów zagranicznych dla spółki Nord Stream 2 AG, której właścicielem jest Gazprom. Rosjanie wnieśli 15 czerwca tego samego roku sprzeciw. Na początku 2020 roku Gazprom otrzymał kolejne pismo od UOKiK w sprawie udzielania informacji i dokumentów w ramach trwającego dochodzenia. Koncern miał odpowiedzieć pod koniec stycznia na wcześniejsze pismo strony polskiej.

To nie koniec wymiany pism. Rosjanie przekazali, że otrzymali czwartego marca kolejne pismo od UOKiK dotyczące udostępnienia informacji i dokumentacji. Według Gazpromu, odpowiedź na to pismo została udzielona 23 marca. W piśmie skierowanym do UOKiK, Gazprom poprosił o dodatkowe uzasadnienie powodu wystąpienia o informacje i dokumenty.

Geneza sporu

Sprawa budowy Nord Stream 2 była analizowana przez UOKiK w sierpniu 2016 roku. Wówczas prezes urzędu uznał, że planowana koncentracja między Gazpromem oraz pięcioma spółkami międzynarodowymi mogłaby doprowadzić do ograniczenia konkurencji i przedstawił zastrzeżenia. Uczestnicy konsorcjum wycofali wniosek. W praktyce oznaczało to zakaz połączenia.

Od kwietnia 2018 roku urząd ponownie analizuje sprawę, prowadząc precedensowe postępowanie antymonopolowe. Polski urząd bada, czy poprzez utworzenie oddzielnej spółki i stworzenie jej zewnętrznego finansowania nie doszło do obejścia przepisów antymonopolowych. Prezes UOKiK postawił zarzuty sześciu spółkom, które są podejrzane o sfinalizowanie transakcji wbrew polskiemu urzędowi antymonopolowego. Chodzi o Gazprom, Engie, Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall. W toku trwającego postępowania UOKiK, jeden z partnerów finansowych Nord Stream 2, francuskie Engie, nie przekazało dokumentów w tej sprawie i otrzymało karę w wysokości 172 mln złotych (około 40 mln euro) w listopadzie 2019 roku. Za nieudzielenie informacji podczas prowadzonego postępowania, urząd może nałożyć karę do 50 mln euro.

Gazprom/Bartłomiej Sawicki

UOKiK pyta Gazprom o dokumenty Nord Stream 2

Gazprom poinformował, że oczekuje dodatkowego uzasadnienia żądania dokumentacji. Postępowanie w sprawie Nord Stream 2 prowadzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK).

Wymiana listów

Gazprom przypomniał, że czwartego maja 2018 roku otrzymał powiadomienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie domniemanej koncentracji na rynku. Podejrzenia dotyczyły konstrukcji modelu finansowania przy wsparciu inwestorów zagranicznych dla spółki Nord Stream 2 AG, której właścicielem jest Gazprom. Rosjanie wnieśli 15 czerwca tego samego roku sprzeciw. Na początku 2020 roku Gazprom otrzymał kolejne pismo od UOKiK w sprawie udzielania informacji i dokumentów w ramach trwającego dochodzenia. Koncern miał odpowiedzieć pod koniec stycznia na wcześniejsze pismo strony polskiej.

To nie koniec wymiany pism. Rosjanie przekazali, że otrzymali czwartego marca kolejne pismo od UOKiK dotyczące udostępnienia informacji i dokumentacji. Według Gazpromu, odpowiedź na to pismo została udzielona 23 marca. W piśmie skierowanym do UOKiK, Gazprom poprosił o dodatkowe uzasadnienie powodu wystąpienia o informacje i dokumenty.

Geneza sporu

Sprawa budowy Nord Stream 2 była analizowana przez UOKiK w sierpniu 2016 roku. Wówczas prezes urzędu uznał, że planowana koncentracja między Gazpromem oraz pięcioma spółkami międzynarodowymi mogłaby doprowadzić do ograniczenia konkurencji i przedstawił zastrzeżenia. Uczestnicy konsorcjum wycofali wniosek. W praktyce oznaczało to zakaz połączenia.

Od kwietnia 2018 roku urząd ponownie analizuje sprawę, prowadząc precedensowe postępowanie antymonopolowe. Polski urząd bada, czy poprzez utworzenie oddzielnej spółki i stworzenie jej zewnętrznego finansowania nie doszło do obejścia przepisów antymonopolowych. Prezes UOKiK postawił zarzuty sześciu spółkom, które są podejrzane o sfinalizowanie transakcji wbrew polskiemu urzędowi antymonopolowego. Chodzi o Gazprom, Engie, Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall. W toku trwającego postępowania UOKiK, jeden z partnerów finansowych Nord Stream 2, francuskie Engie, nie przekazało dokumentów w tej sprawie i otrzymało karę w wysokości 172 mln złotych (około 40 mln euro) w listopadzie 2019 roku. Za nieudzielenie informacji podczas prowadzonego postępowania, urząd może nałożyć karę do 50 mln euro.

Gazprom/Bartłomiej Sawicki

UOKiK pyta Gazprom o dokumenty Nord Stream 2

Najnowsze artykuły